Kolejny pomysł ceny minimalnej. Tym razem dotyczy Włoch i gruszek

gruszki w Holandii

Pomysł wprowadzenia cen minimalnych pojawia się od czasu do czasu w branży owocowej niezależnie od kraju. Dziś część włoskich sadowników chce takiej ceny dla gruszek…

Chociaż przykłady z historii nie raz udowodniły, że wprowadzenie tego typu regulacji ma wyłącznie negatywne skutki to cześć rolników nadal wierzy w skuteczność tego rozwiązania. Gwarantowana cena sprzedaży w pierwszej kolejności prowadzi do zwiększenia produkcji. Rosnąca nadwyżka z biegiem czasu rodzi jeszcze więcej problemów na rynku.

Kolejna kwestia to regulacje prawne. Władze w Brukseli bardzo sceptycznie podchodzą do tak drastycznych interwencji na rynku. Poza tym unijne ustawodawstwo nie przewiduje możliwości wprowadzenia cen minimalnych na jakikolwiek produkt. Dlatego też Hiszpania wprowadziła przepisy, które to zagadnienie omijają. To znaczy, że w myśl ustawy nie wolno skupować owoców i warzyw poniżej kosztów i wyprodukowania.

Włoski sadownik i przedstawiciel spółdzielni producentów apeluje o konieczności wprowadzenia ceny minimalnej w przypadku gruszek. Jego zdaniem powinna ona wynosić w dzisiejszych realiach 2 euro czyli 9,52 zł/kg.

Propozycja ta w zamierzeniach mam być panaceum na chaos, który dziś obserwują włoscy producenci jabłek i gruszek. Byłaby również odpowiedzią na politykę zakupową sieci marketów, które na włoskich owocach nierzadko zarabiają nawet 500%. Przykładem jest letnia odmiana gruszek, za którą konsument musi zapłacić 2,78 eur/kg (13,22 zł/kg). Za te same owoce sadownik otrzymuje 0,35 eur/kg (1,66 zł/kg).

źródło: italiafruit.net

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here