Kto zdecydował się na zakup Owocu Sandomierskiego?

owoc sadomierski

Dziś dokonano podpisania aktu notarialnego dotyczącego zakupu obiektu upadłej grupy Owoc Sandomierski. Jak poinformował nas mec. Rogusz, który reprezentuje poszkodowanych sadowników (byłych członków grupy), nabywcą została firma, która działa na rynku przetwórstwa – REAL S.A.. Kwota, za którą dokonano zakupu to 22 500 00 zł. 

Po wielu kilku latach wreszcie znalazł się nabywca na obiekt należący do upadłej grupy Owoc Sandomierski. Jak poinformował mecenas Rogusz, 6 grudnia znalazł się nabywca obiektu grupy Owoc Sandomierski. Pierwszą ze spółek, która brała udział w przetargu jest spółka Real SA, natomiast druga ze spółek to PERŁA Browary Lubelskie. Wyłoniono oferenta, który zaoferował korzystniejszą cenę – 22 500 000 zł. Jest nią firma Real, która zajmuje się przetwórstwem owoców.

Darmowy numer TMJ - baner corner

Sprzedaż obiektu to dobra wiadomość dla sadowników, którzy czekają na pieniądze za dostawy jabłek. Przypomnijmy, że suma wszystkich wierzytelności do zaspokojenia wynosi 144 797 312, 14 zł. W pierwszej kategorii wierzycieli w 98-procentach znajdują się dostawcy owoców (sadownicy), a wierzytelności względem nich wynoszą 12 675 633, 30 zł.

Sadownicy znaleźli się w pierwszej grupie na liście wierzycieli z tego powodu, że byli dostawcami płodów rolnych. Ustawodawca, kiedy nowelizował przepisy prawo upadłościowe, zmienił je tak, że właśnie w pierwszej kategorii umieścił właśnie takich dostawców. Zatem sadownicy mogą liczyć na zwrot przynajmniej części należnych pieniędzy. Więcej o historii grupy i problemach, jakie spotykały jej członków przeczytacie państwo w styczniowym numerze miesięcznika MPS SAD.

Niemalże w tym samym czasie, gdy ogłoszono, że wreszcie znalazł się nabywca budynków upadłej grupy, zatrzymano jej byłego prezesa.

Były prezes upadłej grupy producentów owoców Owoc Sandomierski, Leszek B. został zatrzymany przez policję. Usłyszał on zarzut oszustwa wobec 166 osób oraz nieogłoszenia upadłości grupy w odpowiednim terminie. Prokuratura złożyła też wniosek o tymczasowe aresztowanie, jednak sąd tego wniosku nie uwzględnił. W uzasadnieniu wskazał, że dowody te zostały już w dostatecznym stopniu zebrane i nie zachodzi obawa matactwa. Jednocześnie też sąd wskazał na wysoki stopień prawdopodobieństwa, że zarzucone podejrzanemu czyny zostały przez niego popełnione i dlatego zastosowano wobec niego zakaz opuszczania kraju i dozór policji.

2 KOMENTARZE

  1. Całe życie tylko wieczne żale i pretensje wielce pokrzywdzonych chłopów ze wsi. A ile firm w mieście upada,! Ludzie mają miesiącami nie płacone pensje! Jakos nikt im nie pomaga!. Na wsi dziś się się żyje dobrze za dobrze. Cham ze wsi dziś ma dużo za dużo. UE na która plują jest głupia że im płaci.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here