Coraz większy popyt na mniejsze jabłka jest faktem. Najlepiej obrazują go ceny, które są bardzo konkurencyjne, przede wszystkim w stosunku do cen odmiany Szampion.
„Kupię drobne jabłka”…
Przeglądając portale z ogłoszeniami rolnymi czy grupy dyskusyjne w mediach społecznościowych znajdziemy coraz więcej tego typu ogłoszeń. O trendzie w krajach Beneluksu pisaliśmy jakiś czas temu. Zaobserwujemy go także na polskich rynkach hurtowych.
Potwierdziliśmy ogłoszenie zakupu dowolnej odmiany w skrzyniach w dużych ilościach. Kupujący oferuje płatność gotówką po 1,40 zł za każdy kilogram.
W tym miejscu retorycznie zapytamy, jak mają się do powyższej stawki oferty zakupu Szampiona powyżej 70 mm po 1,50 zł za wagę w skrzyni? Najlepiej bardzo dobrze wybarwionego… Jak zestawić w tym miejscu oferty niektórych podmiotów handlowych za Ligola na sortowanie po 1,70 zł/kg (70 mm+) i 1,30 zł/kg (60-70mm)?
Dlaczego kupujący chcą mniejszych jabłek?
Przyczyn popytu na mniejsze jabłka jest kilka, ale największe znaczenie mają przede wszystkim dwie kwestie.
Gdy notujemy niedobory danego produktu, uczestnicy rynku są w stanie zapłacić za niego nieco więcej. To główna przyczyna ekonomiczna, która wynika z przebiegu pogody i charakterystyki plonowania w tym roku.
Historycznie, opisaną sytuację obserwowaliśmy na polskim rynku jabłek, gdy ceny owoców były wysokie. Wówczas pojawiał się popyt nie nieco tańsze, czyli mniejsze owoce.