Przygotowanie owoców do sprzedaży na rynku hurtowym, chociaż przez część sadowników bagatelizowane, może czasem zdecydować o sprzedaży danej partii owoców. Nie ulega wątpliwości, że w czasach rosnącej produkcji i konkurencji, wizualna strona naszego towaru ma coraz większe znaczenie. Jako przykład niech posłuży tegoroczny przebieg sprzedaży Pirosa.
Sadownicy rozpoczęli sprzedaż tegorocznych jabłek od stawek ostatnich jabłek z ubiegłego sezonu. Pierwsze partie Early Genevy i Papierówki osiągały ceny 80 – 100 zł za 15 kilogramową skrzynkę. Od około 80 zł za skrzynkę rozpoczęła się również sprzedaż Pirosa. Jeszcze dwa tygodnie temu cena za kilogram kształtowała się na poziomie od 4 do nieco ponad 5 zł za kilogram. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że spotkanie jabłek układanych w skrzynkach należało do rzadkości. To za sprawą dużego popytu kupujący traktowali prezencję owoców jako sprawę drugorzędną.
Wraz ze wzrostem podaży nieco trudniejsza jest sprzedaż. Wczoraj i dziś skrzynka Pirosa w zależności od sortu kosztuje od 30 do maksymalnie 50 złotych za 15 kilogramową skrzynkę. Jabłka gorszej jakości, to jest po gradzie czy z uszkodzeniami pomrozowymi są sprzedawane nawet po 25 zł.
Dziś z kolei układane jabłka w grubym sorcie są standardem. Jeśli kupujący ma duży wybór towaru, oczywiście wybierze owoce sadownika, który je w skrzynkach ułożył. Zwłaszcza, gdy cena będzie identyczna. Tradycyjnie drobny sort jest ważony w skrzynkach luzem.
Kolejnym (nieco mniej znaczącym) aspektem są same skrzynki. Wysokiej jakości owoce dodatkowo zyskują, gdy ułożone są w jasnej, nowej skrzynce, wyłożonej białym papierem, a nie gazetami. Właśnie skrzynki, a dokładnie ich jakość i estetyka budzi coraz więcej emocji wśród sadowników. Niektórzy wręcz nie mogą się doczekać momentu, kiedy drewniane skrzynki będą zastąpione przez nowy standard opakowania wielokrotnego użytku.
Niezaprzeczalnie w latach urodzajnych oraz, jak się okazuje, średnio urodzajnych, wizualny i estetyczny aspekt oferowanych przez nas jabłek może się okazać bardzo ważny, a momentami wręcz kluczowy w ich sprzedaży. Jak mówi stare powiedzenie „oczy kupują” – trudno się z nim nie zgodzić obserwując, jakie owoce w pierwszej kolejności wybierają kupujący na rynkach hurtowych.