Sadownicy chcieliby, aby zimne noce i przymrozki nadeszły nieco wcześniej… Późne odmiany zyskają na jakości zewnętrznej, dzięki zmianie w pogodzie.
Nieco lepsze wybarwienie jabłek
Jedna noc wystarczyła, aby wybarwienie jabłek nieco się poprawiło. Tak relacjonują sytuację sadownicy, którzy kończą drugi zbiór odmiany Szampion. W opinii naszych rozmówców, aktualne warunki pogodowe będą miały bardzo pozytywny wpływ na wybarwienie Alwy i Idareda.
Przełom września i października to naturalny moment na wystąpienie pierwszych przymrozków. Niestety, nadzwyczaj wcześnie rozpoczęła się tegoroczna wegetacja, a większość odmian została już zebrana…
– Jeśli nie przesadziliśmy z potasem i drzewa są w dobrej kondycji, to wstrzymanie się 3 czy 4 dni ze zbiorem nie będzie złą decyzją. Takie warunki są dosłownie zbawienne z punktu widzenia lepszego wybarwienia – mówi nam Robert Binkiewicz, doradca sadowniczy w Agrosimex.
Równocześnie dodaje, że obserwowane obecnie warunki pogodowe najbardziej potrzebne są odmianie Alwa, która w tym sezonie miewa wyjątkowo mało atrakcyjne wybarwienie.
2 lub 3 noce z przymrozkami
Za nami pierwszy tej jesieni poranek z przymrozkiem. Napływ chłodniejszego powietrza sprawia, że w nocami zanotujemy jednocyfrowe temperatury. Poranne przymrozki wystąpią w zagłębiu grójeckim jeszcze jutro. W pozostałych częściach kraju lokalnie również pojutrze.
Z punktu widzenia wybarwiania się jabłek jest to wręcz idealny scenariusz… Niestety, w tym roku sytuacja jest wyjątkowa. Gdyby ten sezon przebiegał tak jak zazwyczaj i zbiory Szampiona dopiero rozpoczynały się, wówczas mielibyśmy więcej powodów do zadowolenia…