Mały (jeszcze) niedoceniony pomocnik w sadzie

piły elektryczne

Mini pilarka akumulatorowa to od kilku lat wszechstronne urządzenie ułatwiające pracę w sadzie. Rozrzut cenowy jest tak samo zróżnicowany, jak opinie sadowników.

Małe pilarki akumulatorowe pojawiły się w sadach stosunkowo niedawno. Ci sadownicy, którzy zdecydowali się już na zakup takich urządzeń zazwyczaj nie żałują swojej decyzji. Narzędzia doskonale sprawdzają się przede wszystkim przy czyszczeniu wszelkiego rodzaju chorób kory i drewna w kwaterach podatnych na te schorzenia. Podczas cięcia zimowego mini piła jest używana od czasu do czasu, gdy trzeba usunąć grubszą gałąź.

Jednak przekrój urządzeń jest niezwykle szeroki, przede wszystkim, jeśli chodzi o ceny. Sadownik, jak każdy konsument oczekuje, aby była jak najniższa. Jednak nie da się w ten sposób nabyć profesjonalnego urządzenia o długiej żywotności.

Na rynku bez wątpienia najwięcej jest niemarkowych, chińskich urządzeń. Ceny zaczynają się już od 200 zł za komplet z dwoma lub trzema bateriami. Jednak w tym wypadku rozrzut jakościowy jest bardzo duży. W sprzedaży znajdziemy również urządzenia do 1000 zł za komplet. Jakość wykonania i żywotność są tak samo zróżnicowane.

Chociaż sprzedawcy zapewniają o świetnych parametrach, dużej mocy i bezpieczeństwie to warto zwrócić uwagę przede wszystkim na prędkość poruszania się łańcucha. W najtańszych pilarkach najczęściej nie przekracza ona 5 m/s. Z drugiej strony za 500 – 600 zł można kupić także narzędzie, w którym łańcuch porusza się z prędkością 10 m/s, a w zestawie mamy 3 baterie po 2,0 Ah. Opinie sadowników po sezonie lub dwóch są tak samo zróżnicowane jak ceny opisywanych, niemarkowych urządzeń.

Rozwiązania markowe są znacznie droższe, jednak z puntu widzenia użytkownika profesjonalnego lepiej wydać raz większą kwotę i używać wydajnego sprzętu, który sprosta naszym oczekiwaniom. W tym wypadku mamy do czynienia z urządzeniami za ponad 2000, czy 3000 złotych. W zestawie otrzymujemy 3 baterie po 3,0 Ah które z przysłowiowym zapasem wystarczą na cały dzień pracy w sadzie. Prędkość łańcucha przekracza 10 m/s.

Chociaż urządzenia te służą przede wszystkim do czyszczenia zgorzeli i cięcia zimowego to są pomocne także przy karczowaniu sadów. Chodzi o szybkie i sprawne usuwanie cienkich gałęzi ze starszych drzew. 1,5-kilogramowe narzędzie bez wątpienia jest szybsze i bardziej komfortowe w operowaniu na takim drzewie, niż klasyczna piła spalinowa. Kilka baterii spokojnie wystarczy na cały dzień pracy.

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here