Mamy nieco wyższe ceny w grupach i więcej kupców w gospodarstwach. Wzrosły także ceny w handlu z marketami, ale trend na pewno nie podoba się sieciom.
Styczeń i luty – lepszy popyt, lepsze ceny
Wzrost cen jabłek jest faktem. Faktem jest również większy popyt, szczególnie ten lokalny, można powiedzieć „podwórkowy”. Chodzi o kupujących z Rumunii i Węgier, którzy dziś płacą 2,30 zł za każdy kilogram Red Deliciousa. 1,80 zł/kg za Red Jonaprinca czy 2,00 zł/kg w przypadku Gali Must.
Przez cały styczeń nieco lepsze ceny notujemy także w przypadku handlu z marketami. Lepiej przecież obserwować małe wzrosty niż małe spadki. Mając na uwadze detaliczne ceny jabłek w marketach, zapewne będziemy świadkami presji na rynek wywieranej przez największych krajowych odbiorców jabłek wiosną. Obecnie w przypadku większości odmian mówimy o poziomie od 4,50 do 5,00 zł/kg w detalu.
Aktualne ceny w handlu z marketami
Od początku sezonu zbieramy i analizujemy dane Ministerstwa Rolnictwa. Dziś na załączonym wykresie widzimy wyraźnie trzy okresy:
- zmiany w okresie zbiorów
- „zamrożenie cen” w listopadzie i grudniu
- nieznaczne wzrosty cen od początku 2025 roku
W najmniejszym stopniu od handlu z marketami zależą ceny Gali. Ta podrożała na międzynarodowym rynku i dziś sadownicy sprzedają ją za 2,70 – 2,80 zł/kg lub więcej. Odwrotnie jest w przypadku Szampiona i Ligola, które w mniejszym stopniu trafiają na eksport.
Cały czas mówimy o średnich cenach dla każdej odmiany z kilku sieci. Tak zmieniły się one od końca grudnia do końca stycznia:
- Gala +25 groszy
- Golden D. bez zmian
- Ligol +15 groszy
- Szampion +20 groszy
Dane: Zintegrowany System Rolniczej Informacji Rynkowej. Opracowanie własne