Minister jest zdania, że zamrożenie cen prądu do 3000 kWh będzie znaczącą ulgą dla małych gospodarstw

energia elektryczna

Dziś rano na antenie radia RMF, Henryk Kowalczyk był pytany między innymi o głośny postulat zamrożenia cen prądu w przyszłym roku. Minister bronił zdania, że 3000 kWh rocznie będzie znaczącą ulgą dla małych gospodarstw.

– Zamrożenie cen prądu do 3000 kWh zużycia rocznie będzie znaczącą ulgą dla małego rolnika, wyższy limit zużycia prądu byłby niedozwoloną pomocą publiczną – powiedział  minister rolnictwa Henryk Kowalczyk pytany o projekty ustaw energetycznych.

Przypomnijmy, że w poniedziałek Rząd przyjął projekt w sprawie zamrożenia cen prądu w 2023 roku dla gospodarstw domowych na poziomie cen z 2022 roku. Na niższe ceny będą mogli jednak liczyć odbiorcy, którzy zmieszczą się w limicie zużycia na poziomie 2000 kWh rocznie. Dla rolników limit zużycia miałby zostać podniesiony do 3000 kWh rocznie.

Wicepremier Kowalczyk pytany, czy limit zużycia dla rolników nie jest za niski przy prowadzeniu hodowli, ocenił, że dla małego rolnika będzie to znacząca ulga.

Ze stwierdzeniem Ministra nie sposób się jednak zgodzić. Zgodnie ze statystykami, średnie zużycie prądu w 4-osobowym gospodarstwie domowym wynosi obecnie około 2500 kWh rocznie. Zatem z punktu widzenia nawet małego gospodarstwa rolnego z licznymi energochłonnymi urządzeniami nie jest możliwe zmieszczenie się w (planowanym) limicie 3000 kWh rocznie, aby móc tym samym liczyć na niższe ceny prądu.

– Nie można dużo więcej, bo byłaby to pomoc w rolnictwie, byłaby to niedozwolona pomoc publiczna. Inaczej się traktuje w przepisach europejskich gospodarstwo domowe – tu nie ma żadnych ograniczeń jeśli chodzi o pomoc, a inaczej traktuje się przemysł, w tym rolnictwo – wyjaśnił szef resortu rolnictwa.

źródło: Rozmowa Dnia RMF FM, 29.09.2022

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here