Od czasu utraty przez Mołdawię rynku rosyjskiego, tamtejsza branża sadownicza co jakiś czas o sobie przypomina. Kolejne zapowiedzi o zdobywaniu nowych rynków jak dotąd nie znalazły potwierdzenia w rzeczywistości. Dziś Mołdawscy eksporterzy po raz kolejny mówią o zdobywaniu rynku rumuńskiego.
Mołdawscy eksporterzy po raz kolejny przekonują o wzroście popytu na jabłka ze strony rumuńskich odbiorców. Prognozują, że eksport wzrośnie wraz z początkiem roku. Jednak na razie sieci marketów w Rumunii zaopatrują się w Polsce. Mimo tego Mołdawianie przekonują tamtejszych kupców o konkurencyjności ich jabłek, co nie jest w naszym interesie.
Z naszego punktu widzenia zwiększenie bezcłowego kontyngentu między UE i Mołdawią było niepokojącą informacją. Zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę wolumen polskich jabłek eksportowany do Rumunii. Konkurencyjność Mołdawii wynika przede wszystkim z dużo niższych kosztów transportu.
Natomiast hurtownicy w Rumunii chcą kupować w szczególności odmianę Golden Delicious po niskich cenach. Problem polega na tym, że są w stanie zapłacić na miejscu za wysportowanego Goldena maksymalnie 2,30 – 2,50 zł/kg. Oznacza to, że dla zagwarantowania opłacalnego eksportu na rynek rumuński cena zakupu odmiany w Mołdawii nie powinna przekraczać 0,92 – 1,38 zł/kg. Tymczasem na rynku mołdawskim hurtowe ceny skupu jabłka Golden Delicious od końca listopada ustabilizowały się na średnim poziomie 1,60 zł/kg.
Bazując na tych danych stawki za odmianę w Polsce przy wyższych kosztach sortowania i transportu musiałyby być jeszcze nieco niższe, żeby zwiększyć eksport.
Warto wspomnieć, że według służb celnych Mołdawii w listopadzie 2022 roku z kraju wyeksportowano około 7 tysięcy ton jabłek. To najniższy wynik listopadowego eksportu w ciągu ostatnich pięciu lat. W tym samym miesiącu 2021 roku eksport był rekordowy – 22,5 tysiąca ton.
źródło: east-fruit.com