Zła pogoda zawsze negatywnie wpływa na handel na rynkach hurtowych pod gołym niebem. Nie inaczej było dziś w nocy. Siarczysty mróz dokuczał sadownikom, a także jabłkom.
Dziś o wchodzie słońca temperatura w kraju spadła miejscami poniżej minus 20 stopni Celsjusza. To bardzo trudne warunki dla sprzedających na rynkach hurtowych rolników.
Dziś wielu sadowników zrezygnowało ze sprzedaży ze względu na temperaturę. Ci, którzy nie posiadają dostatecznie wyizolowanych aut nie ryzykują wyjazdu w takich warunkach ze względu na owoce. Partia jabłek załadowana na blaszanego busa bez izolacji całkowicie przemarzłaby po dzisiejszej nocy. Na zdjęciu jabłko odmiany Mutsu ze skrzynki, która została na noc poza samochodem.
Kolejna kwestia to ilość kupujących. Pomimo tego, że podaż jabłek jest bardzo mała przy takich warunkach atmosferycznych, to nieznaczna liczba kupujących sprawia, że handel nie jest płynny. Nadal, aby sprzedać owoce, to „swoje trzeba odstać”.