Także Holendrzy pracują nad swoim robotem do zbioru jabłek. Uczciwie przyznają, że potrzeba jeszcze kilku lat, zanim będzie w pełni dopracowany.
Firmy Munckhof i Riwo rozpoczęły pracę nad robotem do zbioru jabłek jeszcze w 2020 roku. Pierwszą markę znamy przede wszystkim z kombajnów do zbioru jabłek. Druga zajmuje się szeroko rozumianą automatyzacją, także w rolnictwie. Kolejna wersja rozwojowa holenderskiego robota do zbioru jabłek była testowana w tym sezonie w stacji badawczej Proeftuin w miejscowości Randwijk.
Jak to działa?
Specjalna dysza z dwiema komorami powietrznymi generuje siłę 6-kilogramów, aby zerwać jabłko. Ramię jest zamontowane na systemie Pluk-O-Trak. Dziś to tylko jedno zautomatyzowane ramię, ale gdy będzie w pełni dopracowane, można zwiększyć tę liczbę do sześciu, aby uzyskać zadowalającą wydajność.
Projekt realizowany jest w ramach rządowego programu wsparcia. Firmy dostarczają technologię, a naukowcy z Uniwersytetu w Wageningen pracują nad algorytmami, które w możliwie jak największym stopniu usprawnią pracę i zminimalizują uszkodzenia.
źródło: www.nfofruit.nl