Prognozy wzrostu cen paliw po wprowadzeniu embarga na rosyjskie paliwa na szczęście nie sprawdziły się. Cena oleju napędowego od początku roku również nieznacznie spadła.
Jak wiemy od 5 lutego tego roku obowiązuje unijne embargo na paliwa gotowe z Rosji. Na przełomie stycznia i lutego nie brakowało prognoz i spekulacji, że ceny paliw po wspomnianej dacie wyraźnie wzrosną. Na szczęście tak się nie stało. Zgodnie z hurtowym cennikiem Orlenu, litr oleju napędowego w hurcie zdrożał od 5 lutego do dziś jedynie o kilka groszy. Dziś, to jest 15 lutego litr tego paliwa (netto) kosztuje w hurcie 5,88 zł.
Można również powiedzieć, że unijne przepisy są nieco „dziurawe”. Owszem obowiązuje zakaz importu gotowych paliw. Niemniej nadal kraje unijne kupują rosyjską ropę naftową, która transportowana jest poprzez rurociągi. Być może z tego powodu podaż surowca nie spadła na tyle, żeby sprawdziły się liczne prognozy o lutowych wzrostach cen paliw.
Jeśli porównamy ceny netto rok do roku w Polsce to zanotujemy wzrost. Rok temu o tej porze litr ON w hucie kosztował około 5,00 zł. Obecnie jest o 88 groszy droższy. Po wspomnianym 5 lutego nie zdrożała także ropa naftowa na światowych giełdach. Zatem wiele wskazuje na stabilizację.
Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że mniej za paliwo zapłaci dziś sadownik w Holandii. Obecnie cena litra przy większych dostawach wynosi 1,20 euro, czyli 5,71 zł. Holendrzy zwracają uwagę na fakt, że obecnie ceny są niższe niż rok temu. Kluczowa jest w tym wypadku jednak polityka. W Holandii do lipca obowiązuje obniżona stawa akcyzy na paliwa.
źródło: gfactueel.nl