Taki widok zastał dziś nad ranem sadownik w miejscowości Branków przy między Białobrzegami, a Warką. Silny wiatr przewrócił 30 arów Szampiona. W tej chwili sadownik rwie z leżących drzewek jabłka, które się nie obiły.
– Chociaż stare powiedzenie „po Michale nie grzmi wcale” zapewnia, że wraz z końcem września nie powinniśmy spodziewać się burz i opadów deszczu, wczoraj późnym wieczorem przez nasz kraj przeszły silne burze, miejscami z gradem.
W rejonie Grójec-Warka-Biała Rawska lokalnie przez kilka godzin nie było prądu. Niestety, od rana dostajemy informacje o szkodach w sadach. W miejscowości Branków między Białobrzegami a Warką wichura przewróciła kwaterę Szampiona.
Niestety, także w niedzielę po popołudniu w miejscowości Krukówka wystąpiły opady dosyć grubego gradu, które uszkodziły jabłka w niektórych sadach. Miejscami grad ponacinał skórkę jabłek.