Niestety, sprawdziły się prognozy synoptyków. Aktualnie nad naszym krajem przechodzą potężne nawałnice. Szczególnie niepokojące sygnały docierają z Lubelszczyzny i Małopolski.
Potężny układ burz przechodzi właśnie przez Lubelszczyznę. Burze z gradem pojawiały się od Puław, przez Opole Lubelskie po Kraśnik. Obecnie najsilniejsze nawałnice są nad Janowem Lubelskim i przesuwają się dalej na wschód. Niestety, jeszcze cała noc przed nami.
Sadownicy z województwa Lubelskiego informują nas o bardzo dużych stratach w plonie po dzisiejszych nawałnicach. W wielu miejscach regionu przeszły już dwie fale gradu i niewykluczone są kolejne burze. Tak było między innymi w Ratoszynie Drugim w powiecie opolskim. Jabłka widoczne na zdjęciu pochodzą z gospodarstwa pana Cezarego Ziółkowskiego, który uprawia owoce w gminie Chodel.
Na razie docierają do nas szczątkowe informacje o stratach. Niektórzy sadownicy informują, że są sady w powiatach kraśnickim, opolskim i puławskim, gdzie zniszczony jest niemal cały plon. Podobnie jest w przypadku plantacji owoców jagodowych (porzeczki czarne, porzeczki czerwone, agrest). Widoczne niżej zdjęcia zostały wykonane w okolicach Lublina.
Trudno opisać to co się wczoraj wydarzyło. Myślałem że takie orkany/cyklony/burze tropikalne to tylko na amerykańskich filmach katastroficznych! Złapało mnie na Powiślu i tam chyba było najgorzej, choć w gminie Kazimierz nie lepiej. Jechałem samochodem z przyczepką i w pewnym momencie ani do przodu ani do tyłu. Drzewa, konary i gałęzie padały na szosę jak zapałki. Bez przerwy grad jak 5 zł i jeden nieprzerwany błysk i huk burzy.. Serio myślałem że już po mnie.. na plantacjach nie byłem bo jeszcze stres nie minął.
Sto procent strat. Zerwane dachy, zawalone budynki, zalane domy. Drzewa wyrwane z korzeniami lub złamane jak zapałki.