Na rynku śliwek obserwujemy bardzo ciekawą sytuację. Jedni podnoszą ceny skupu, a inni chcą kupić jeszcze taniej. Różnica między owocami przemysłowymi, a deserowymi jest coraz mniejsza. Jak kształtują się ceny na dzień 29.07.2024?
Zróżnicowane ceny skupu śliwek – 29.07.2024
Pod koniec ubiegłego tygodnia potwierdziliśmy pierwsze wzrosty cen od początku sezonu. Pierwsza grupa w zagłębiu grójeckim podniosła cenę z 3,00 na 3,20 zł/kg. Kolejna firma z 2,80 na 3,00 zł/kg. Oferta dotyczy zakupu fioletowych odmian powyżej 32 mm średnicy. Wzrosty łączymy ze zmniejszeniem dostaw, które wynika z końca zbiorów Lepoticy.
Równocześnie nadal powszechnie spotkamy się z ofertami zakupu na poziomie 2,80 zł/kg. Są także firmy, które skupują po 2,50; a nawet po 2,20 zł/kg. Z jednej strony to najlepsze potwierdzenie, że w tym przypadku naprawdę działa wolny rynek. Jedni mają lepszy zbyt i niższe koszty, a inni odwrotnie. Jedni chcą zarobić więcej, a inni mniej…
Z punktu widzenia sadownika różnica na poziomie 1,00 zł na każdym kilogramie to w przypadku śliwek dosłownie „przepaść”. Nie powinno zatem dziwić, że producenci są w stanie dowieźć owoce 100 czy 200 kilometrów dalej za wyższą cenę. Każda tona to skrajnych przypadkach nawet 1000 zł.
Na pierwsze odmiany największą presję wywierał duży import z Serbii. Niestety, w drugiej części sezonu zastąpi go import z Mołdawii. Dzięki unijnym przepisom tamtejsze śliwki mogą bez cła i ograniczeń trafiać na unijny rynek.
Śliwki przemysłowe
Podczas gdy ceny skupu owoców deserowych spadały od początku sezonu to niezmienne pozostają ceny owoców przemysłowych. W efekcie różnica między nimi staje się coraz mniejsza. Obecnie dominują stawki na poziomie 1,50 zł/kg.
W przypadku, gdy posiadamy większe ilości warto pokusić się o „wycieczkę” na Słowację czy do Czech. Tamtejsi przedsiębiorcy oferują maksymalnie 1,75 zł/kg z dostawą do tamtejszych zakładów. W tym wypadku owoce kupowane są przeważnie z przeznaczeniem na alkohol.