Niechemiczna ochrona sadów pestkowych nie wyeliminuje chorób całkowicie

monilioza

Na Konferencji Ochrony Roślin Sadowniczych, którą zorganizował Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach poruszono temat zastosowania niechemicznych metod ochrony gatunków pestkowych. Dotyczą one przede wszystkim chorób kory i drewna oraz pozostałych chorób grzybowych.

Metody niechemiczne mogą jedynie ograniczać występowanie niektórych chorób, ale ich całkowicie nie wyeliminują. Zarówno w tej kwestii, jak i innych tematach ochroniarskich podkreślano rolę profilaktyki przed chorobami grzybowymi. To pokłosie ograniczania substancji aktywnych, które możemy stosować w naszych sadach. W przypadku gatunków pestkowych oraz chorób kory i drewna jest to przede wszystkim mechaniczne usuwanie wszelkiego rodzaju zmian czy zgorzeli. Usuwanie porażonych pędów, a nawet całych drzew z sadu.

Jak mówiła pani dr Agata Broniarek-Niemiec choroby kory i drewna są w sadach drzew pestkowych powodowane także przez wirusy. Na przykład wirus ospowatości śliwy może powodować pękanie kory drzew szczególnie w przypadku Węgierki Dąbrowickiej i Węgierki Włoskiej.

Jedną z groźniejszych chorób występujących corocznie na wiśniach i czereśniach jest drobna plamistość liści drzew pestkowych. Nasilenie choroby zależy od przebiegu warunków atmosferycznych od maja do sierpnia. Rozwojowi choroby sprzyja duża liczba opadów deszczu. Podstawową niechemiczną metodą ograniczania źródła infekcji jest wygrabianie i usuwanie z sadu opadłych i porażonych liści. Niestety zabieg jest trudny i rzadko wykonywany w przypadku upraw towarowych. Dlatego producenci skupiają się nadal na ochronie chemicznej. Stosują środki oparte na dodynie, kaptanie czy difenokonazolu.

Niestety niektóre z obecnie zarejestrowanych i stosowanych substancji czynnych decyzją Komisji Europejskiej kwalifikują się do zastąpienia. Może to ograniczyć możliwość odpowiedniej rotacji produktów. To z kolei niesie ryzyko uodpornienia się grzyba Blumeriella jaapii na dodynę. Odporność na dodynę jest już teraz obserwowana w wybranych sadach. Zdaniem prelegentki we wspomnianych sadach, skuteczna ochrona chemiczna przed tą chorobą nie będzie możliwa.

Fizyczne usuwanie mumii wiśni także zmniejszy presję gorzkiej zgnilizny wiśni. Tym sposobem ograniczamy źródło infekcji. Niestety zabieg ten jest praktycznie niewykonalny w sadach towarowych. Również odpowiednio przecięte wiśnie (luźniejsze korony) będą pozytywnie wpływać na zmniejszenie presji choroby. Prelegentka poruszyła jeszcze tematy wielu innych chorób drzew pestkowych, których nie sposób streścić w krótkim artykule.

źródło: „Najważniejsze problemy w ochronie sadów drzew pestkowych przed chorobami – możliwości zastosowania metod niechemicznych” − dr inż. Agata Broniarek-Niemiec, dr Monika Kałużna, dr Tadeusz Malinowski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here