Co słychać na najważniejszym rynku dla polskich jabłek? Ceny są nieco wyższe, a w sprzedaży dominują jeszcze krajowe owoce.
Z rynkiem niemieckim wiążemy duże nadzieje, jeśli chodzi o eksport jabłek. W całym sezonie 2023/24 największym odbiorcą polskich jabłek byli właśnie nasi zachodni sąsiedzi. Za Odrę trafiło dokładnie 100 tysięcy ton jabłek. Nie zapominajmy, że w tym wolumenie zawarte są także jabłka przemysłowe.
W tym sezonie perspektywy teoretycznie są jeszcze lepsze ponieważ tegoroczne zbiory były kraju niskie z powodu przymrozków (788 tysięcy ton). Niemniej nie jesteśmy jedynymi, którzy chcą eksportować do Niemiec. W tym przodują Włochy.
Na razie Niemcy handlują przede wszystkim „swoim” towarem, który na rynkach hurtowych stanowi prawie 2/3 podaży. Odsetek polskich jabłek w hurcie jest symboliczny, wynosi mniej niż 1%.
Niższe zbiory w Niemczech i w Europie oczywiście przekładają się na ceny. Te w zależności od odmiany są od kilku lub kilkanaście procent wyższe niż przed rokiem. Po wyczerpaniu krajowych zapasów, import ruszy na większą skalę.
źródło i grafika: www.bmel-statistik.de