Brak dokładnych statystyk z rynku przetwórczego jest dla branży sadowniczej kłopotliwy i z biegiem lat coraz bardziej się to uwydatnia. O wolumenie polskich przetworzonych owoców po raz kolejny dowiadujemy się z zagranicznych publikacji.
Temat braku danych o produkcji i przetwórstwie wraca po raz kolejny. Okazuje się, że zachodnie instytucje wiedzą o polskiej produkcji więcej niż my sami. Polscy producenci i handlowcy nie mają dostępu to tego typu danych, bądź jest on znikomy. Sytuacja sprzyja manipulowaniu rynkiem, co ma miejsce niemal każdego roku w przypadku owoców miękkich. Brak statystyk zmagazynowanych mrożonek może sprzyjać spekulacjom
Z niemieckiej publikacji po tytułem „European Statistics Handbook” co możemy tłumaczyć jako „Europejski Podręcznik Statystyczny” dowiadujemy się ciekawych informacji o wolumenie produkcji różnego rodzaju przetworów w naszym kraju.
Publikacja informuje, że produkcja przetworów w Polsce jest stabilna na poziomie niemal 3 milionów ton. Produkcja soków i nektarów (owocowo-warzywnych) była w 2019 na poziomie 2 milionów ton. Mrożonych owoców produkujemy 400 000 ton. Koncentratów (przede wszystkim jabłkowego) 255 000 ton. Dżemów 127 000 ton.
Oprócz krajowych instytucji, głównym źródłem tych danych była prywatna niemiecka spółka. AMI Agrarmarkt Informations GmbH widnieje jako źródło danych przy statystykach produkcji przetworów dla naszego kraju. Fakt ten może potwierdzać przekazywanie danych przez niemieckie koncerny na zachód z pominięciem naszych instytucji. W efekcie nadal mamy znikome pojęcie o produkcji i zapasach przetworzonych owoców.
źródło: European Statistics Hanbook
W końcu to oni wiedzą ile, czego i od kogo, zaetykietowali swoimi etykietami…