Opad czerwcowy w sadach gruszowych dobiegł końca. Teraz sadownicy skupią się na budowaniu jakości owoców.
Jeśli chodzi o miodówkę gruszową to presja szkodnika jest bardzo zróżnicowana w sadach na terenie kraju. Spotkamy się z sadami prowadzonymi wzorowo, gdzie z trudem znajdziemy dorosłe osobniki. Są także kwatery, gdzie presja jest duża. Warto więc dokładnie lustrować sady i w porę reagować.
W tym roku znacznie wcześniej rozpoczniemy zbiory Konferencji. Dlatego już teraz warto pomyśleć o budowaniu jakości owoców. Chodzi tu przede wszystkim o dokarmianie wapniem. Po przymrozkach i intensywnym opadzie czerwcowym plony bez wątpienia nie zapowiadają się rekordowo. Dlatego mniejsza liczba gruszek na każdym drzewie wymaga dokarmiania wapniem, także po to, aby owoce lepiej się przechowywały. Więcej w materiale wideo.