Kilka dni temu mieliśmy okazję odwiedzić rynek hurtowy w Rimini. Jak działają tego typu obiekty we Włoszech?
Co nas łączy?
Jak poinformowali nas hurtownicy, ceny zmieniają się tutaj z dnia na dzień, a czasem nawet z godziny na godzinę, szczególnie latem, gdy podaż sezonowych owoców i warzyw szybko rośnie lub spada. Na rynku sprzedają także mali, lokalni producenci. W sezonie klienci rynku nierzadko wybierają tańsze oferty od producentów. Gdy podaż jest duża, ceny spadają, co udowadnia nam, że mechanizmy rynkowe wszędzie działają identycznie.
Co wygląda inaczej?
Przede wszystkim harmonogram pracy i handlu. Na rynku w Rimini klienci mogą kupować towary do godziny 11:00, ale handel zamiera już między 9:00 a 10:00 rano. Wówczas boksy są sprzątane. Poranny handel od 5:00 do 8:00 rano jest krótki, ale za to bardzo intensywny.
Ponadto włoski model handlu wyróżnia się powszechnym dekorowaniem owoców świeżymi listkami, gałązkami czy kwiatami. W opinii producentów i hurtowników poprawia to prezencję owoców i zachęca konsumentów do zakupu. W Polsce nie jest to praktykowane.
Bardzo wysoka jakość świeżych produktów
Na filmie i na zdjęciach doskonale widać bardzo wysoką i wyrównaną jakość oferowanych owoców i warzyw. Równocześnie niezwykle trudno jest znaleźć tańsze produkty niskiej jakości, które mają konkurować ceną.
Ciekawą praktyką jest praktyczne wdrożenie w pracę rynku ograniczenia marnowania żywności. Owoce i warzywa, które nie nadają się już do sprzedaży w hurcie, ale równocześnie nie są zepsute, są przeznaczone do bezpłatnej dystrybucji dla najuboższych. Dzięki temu mniej żywności się marnuje. Niemniej ta godna pochwały praktyka ma również przeciwników we Włoszech, którzy twierdzą, „nie ma nic za darmo…”