Kradzieże w gospodarstwach sadowniczych w powiecie grójeckim nadal się zdarzają. Najczęściej łupem złodziei padają ciągniki, pompy głębinowe i agregaty prądotwórcze. Jak informuje nas nadkomisarz Agnieszka Wójcik, sadownicy coraz lepiej zabezpieczają się przed złodziejami. Co zrobić, aby okazja nie uczyniła złodzieja?
Podstawa, to przede wszystkim profilaktyka, czyli działania zabezpieczające. Przede wszystkim nie należy zostawiać ciągników czy maszyn w sadzie w nieco większej odległości od domu. Warto zwrócić uwagę na to, że sadownicy często pozostawiają ciągnik z kluczykami w kabinie. To bardzo ułatwia potencjalnym złodziejom odjechanie naszym sprzętem. Policja potwierdza, że nierzadko zdarzało się w przeszłości tak, że w skradzionych ciągnikach kluczyki były zostawione w stacyjce. Kolejne podstawowe zagadnienia, to szczelne zamykanie garaży, dodatkowe kłódki czy zamykanie bramy.
Z kwestii technicznych warto zwrócić uwagę na różne rozwiązania w zakresie poprawy bezpieczeństwa. Alarmy, które dzięki czujnikom podczerwieni zasygnalizują, że ktoś porusza się w naszych budynkach. W tego typu urządzeniach można również ustawić tak zwane ciche alarmy, które powiadomią nas na przykład sms-em o niepożądanych gościach.
Kolejna sprawa, to monitoring. Dostępność tego typu urządzeń jest obecnie tak duża, że sadownicy coraz częściej decydują się na montaż kamer w swoich budynkach. Popularne są również kamery, które aktywują się za pomocą czujników ruchu. Te z kolei są najczęściej montowane na bardziej odległych działkach, gdzie mamy zamontowane pompy głębinowe czy zostawiamy agregaty prądotwórcze w okresie letnim.
Urządzenia takie są coraz częściej stosowane przede wszystkim ze względu na spadające ceny i prostotę instalacji, którą możemy wykonać samodzielnie.
Nieco droższym rozwiązaniem jest monitoring GPS, który również jest jednoznacznie pozytywnie oceniany przez funkcjonariuszy. Pamiętajmy jednak, że gdy ciągnik lub inny pojazd z zamontowanym czujnikiem zostanie skradziony należy zawsze poinformować policję. Nie jest wskazane samodzielne udanie się w miejsce, gdzie znajdzie się skradziona maszyna. Jest to po pierwsze niebezpieczne zarówno dla właściciela, a po drugie może dojść do samosądu za który staniemy przed sądem.
Często kradzież jest poprzedzona przez baczną obserwacją danego gospodarstwa. Gdy widzimy w okolicy auto stojące w przez dłuższy czas w jednym miejscu w kilkudniowym okresie, to nie bójmy się wówczas poinformować policji. Pamiętajmy, że jeśli jest to potencjalny złodziej, to samo wylegitymowanie go przez funkcjonariuszy skutecznie zniechęci go do dalszego działania.