Niestety, po suchym lecie i jesieni, grudzień również zapisuje się z niewielkimi opadami. Przez to, że nie mamy okrywy śnieżnej, gleba jest odkryta i podatna na parowanie, co pogłębia suszę.
Ten tydzień prawdopodobnie znowu minie bez większych opadów, a słoneczna, sucha pogoda z przymrozkami pod koniec tygodnia, znacznie wpłyną na dalsze parowanie wody z gleby.
Wtorek w Polsce zapowiada się pochmurnie. W górach i na Podhalu padać ma śnieg, a od Roztocza po wyżynne regiony województw południowych popada niewielki śnieg. Z racji na to, że w Polsce temperatura utrzyma się na poziomie 0 stopni na wschodzie, południu i w centrum, do 2-3 stopni na zachodzie, krajobrazy nieco się zabielą, ale tylko w niewielkim stopniu.
Temperatura około 0 stopni utrzyma się do czwartkowego wieczoru. Wówczas niebo nad Polską zacznie się rozpogadzać, a temperatura mocniej spadnie. W piątkowy i sobotni poranek zobaczymy od -10 stopni w rejonie wyżyn na południu kraju, do -7/-4 stopni nad resztą kraju. W ciągu dnia z racji słońca będzie cieplej, z temperaturami na poziomie -1/+1 stopień, a w słońcu znacznie powyżej zera.
Od niedzieli zacznie się kolejne ocieplenie. Zimy nie widać co najmniej do Świąt Bożego Narodzenia.
