Chociaż przed nami krótka fala upałów, za kilka dni nad Irlandią i Europą Północną po raz pierwszy lato zderzy się z jesienią.
Po gorącym lecie nad Europą powoli widać coraz więcej oznak zbliżającej się jesieni. Tymczasem nad Polskę nadciąga upał. W ostatnich dniach było ciepło, ale temperatury nie przekraczały 30 stopni. Od jutra zmiany. Na zachodzie Polski w środę odnotujemy od 31 do 33 stopni Celsjusza. Nad resztą kraju około 30 stopni.
Środa na zachodzie, wschodzie przyniesie dużo słońca i suchą pogodę. Tymczasem od Tatr po centrum i Żuławy lokalnie zagrzmi i spadnie dużo deszczu. W czwartek jeszcze cieplej. Od 30-32 stopni na wschodzie, północy i w centrum do 33-35 stopni na zachodzie i południu kraju. Burze jeśli gdzieś się pojawią to lokalnie na południu i wschodzie.
W piątek nad Skandynawią i Irlandią zderzy się jesienne powietrze z latem. Według prognoz po przejściu frontu nad Skandynawią i Irlandią zapanują już jesienne klimaty na termometrach.
Nad Polską front przemieszczać ma się między piątkiem a niedzielnym porankiem. Miejscami popada, ale póki co wydaje się, że w wielu regionach jedynie się zachmurzy, silniej powieje i nie spadnie kropla deszczu. Tam gdzie zagrzmi możliwe będą podtopienia ze względu na dużą zawartość pary wodnej w powietrzu. U nas ochłodzi się i to znacznie- między niedzielą a wtorkiem na termometrach od 18 do 24 stopni, jednak to nie będzie jeszcze jesień.
W Europie Środkowej letnie klimaty utrzymają się co najmniej do końca miesiąca.