Przetwórcy „nie wstrzelili się” z obniżką

jabłka przemysłowe

Ten sezon bez wątpienia będzie obfitował w wiele zagrywek na rynku jabłek przemysłowych. Były spadki cen, później niedobory i znów straszenie obniżkami.

Przetwórcy nie „wstrzelili się” z obniżką

Z krótkiej perspektywy czasu można dziś z całą pewnością powiedzieć, że ostatnie głośne spadki cen były niezbyt dobrze skoordynowane w czasie przez branżę przetwórczą. Surowca przybyło, to fakt. Jednak rozpoczęcie zbiorów Gali i gruszek sprawiło, że podaż spadła, a przetwórcy zaczęli z powrotem poszukiwać surowca.

Darmowy numer TMJ - baner corner

W efekcie ceny na zakładach i na punktach skupu zanotowały symboliczne wzrosty. Lokalnie z 0,90 – 0,92 zł/kg stawki wróciły do 0,95 zł/kg. Dziś właśnie ta cena dominuje na punktach skupu. Na mniejszych zakładach można sprzedać jabłka przemysłowe kilka groszy drożej.

Setki milionów złotych w grze

Jak podkreślamy w licznych publikacjach, nierzadko pogardzany temat jabłek przemysłowych to gałąź gospodarki warta miliardy złotych. Przyjmijmy,  że w tym sezonie do przetwórstwa trafią 2 miliony ton jabłek. Każdy grosz we wspomnianej „grze” to 20 milionów złotych!

Sytuacja jest obecnie bardzo skomplikowana z punktu widzenia przetwórców. Z jednej strony zbliżający się szczyt zbiorów oznacza wyczekiwany argument do obniżek. W tym samym czasie podaż jest nadal na tyle niska, że zakłady nie pracują w trybie ciągłym. Równocześnie koniunktura na rynku koncentratu jest wyjątkowo korzystna i pozwala co najmniej na utrzymanie aktualnych cen w szczycie dostaw.

Niedobór czy nadmiar jabłek przemysłowych?

Niedobory jabłek przemysłowych i tak nie przeszkadzają w rozpowszechnianiu plotek o nadchodzących obniżkach. Takie informację słyszą w ostatnich dniach między innymi sadownicy z zagłębia sandomierskiego. Jednak w tym wypadku należy je uznać za próbę „zmobilizowania” do dostaw, czyli potwierdzenie niedoborów surowca.

Chyba najlepszym dowodem na zapotrzebowanie branży jest dzierżawa przez jedną z firm zakładu w Rykach. Dodatkowy kanał zbytu przy niższych plonach powinien skutkować wyższymi cenami skupu. O nich mówi się dziś przede wszystkim w perspektywie późnej jesieni, czyli tradycyjnie w okresie po zbiorach jabłek.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here