Pogoda również w maju nie odpuszcza europejskim sadownikom. W ostatni weekend przymrozki po raz kolejny nawiedziły południową Holandię. Jednak to nie spadki temperatur są obecnie największym zmartwieniem sadowników.
Sadownicy z południa kraju relacjonują, że temperatura w ostatnich dniach spadła na wysokości 2 metrów do -1 czy -2 stopni Celsjusza. Ujemna temperatura utrzymywała się już od 22:30 i trwała kilka godzin. Dzięki zachmurzeniu nie notowano niższych wartości nad ranem. Tak było w nocy z piątku na sobotę i z niedzieli na poniedziałek.
Pomimo tego, że temperatura była na granicy wyrządzania szkód w plonie, to wielu sadowników z południa kraju zdecydowało się po raz kolejny uruchomić systemy zraszania nadkoronowego. Jak informują producenci, większe szkody wyrządziły kwietniowe przymrozki. Obserwują oni znaczne straty w gruszach oraz pojedyncze uszkodzenia w odmianach Elstar i Jonagold.
Zdaniem tamtejszych doradców sadowniczych, ostatnie spadki temperatur nie wyrządziły szkód w jabłoniach i gruszach. Większym problemem jest długie kwitnienie grusz w Holandii i towarzyszące mu niskie temperatury. Obserwuje się również większą niż w ubiegłych latach presje ze strony bakterii Pseudomonas.
źródło: nfofruit.nl