Z dużym opóźnieniem WAPA publikowała właśnie pierwsze statystyki dotyczące zapasów jabłek w Europie. Ile owoców jest jeszcze w Polskich chłodniach?
Wyraźnie mniejsze zapasy w Polsce
Skupmy się na sytuacji w Polsce. Na początku grudnia w naszych chłodniach zmagazynowane było 1,06 mln ton jabłek. To prawie o 13% mniej niż w analogicznym momencie ubiegłego roku. Zatem wydaje się, że wpływ tego faktu na ceny jabłek powinien być nieco większy. Z drugiej strony kupujący argumentują stagnację niższą jakością.
Jeśli chodzi o odmiany w polskich chłodniach to zapasy prezentują się następująco:
- Golden Delicious – 215 000 ton
- Idared – 160 000 ton
- Red Jonaprince – 155 000 ton
- Gala – 130 000 ton
- Szampion 90 000 ton
W skali Europy bez większych zmian
W Polsce w sezonie 2024/25 zebraliśmy i zmagazynowaliśmy mniej jabłek. Jednak, jeśli chodzi o całą Europę to zapasy jabłek są tylko o 3,4% niższe niż przed rokiem. W statystykach WAPA widzimy w tym miejscu liczbę -0,7%. Warto zauważyć, że zmiana odnosi się do ubiegłorocznych danych, w których nie uwzględniono zapasów z Wielkiej Brytanii. Natomiast z Wielką Brytanią europejskie zapasy to 4,26 mln ton.
Tak nieduża zmiana rok do roku tłumaczyłaby ogólną stagnację cenową na poziomie całego kontynentu. Równocześnie część krajów ma mniejsze, a część większe zapasy niż przed rokiem.
Największe zapasy i tonażowy wzrost rok do roku notują Włochy. Przed miesiącem w kraju zmagazynowane było 1,5 miliona ton jabłek. To przede wszystkim Włosi „nadrabiają” swoimi zapasami za kraje, które zmagazynowały mniej jabłek.
źródło: www.wapa-association.org