Sytuacja na rynku drzewek owocowych jest niezwykle ciekawa. Szkółkarze notują bardzo dobry popyt (w przypadku określonej grupy odmian), który ma co najmniej kilka powodów. To interesująca tendencja biorąc pod uwagę aktualną sytuację na rynku.
Popyt na krajowe drzewka owocowe, przede wszystkim jabłonie, był i nadal jest na dosyć wysokim poziomie (chociaż początkowo było odwrotnie). Wynikał on częściowo z relatywnie niskich cen, ale nie tylko. Równie duże zainteresowanie było obserwowane na targowiskach w zagłębiach sadowniczych: Grójec: Duże zainteresowanie drzewkami na targowisku. Jakie ceny? Dwa czy trzy tygodnie temu można było kupić drzewka nawet po 4,00 – 5,00 zł za sztukę.
Jak informują nas szkółkarze, niezwykle istotny jest fakt przebiegu sezonu i ceny, jakie za swoje owoce otrzymują sadownicy. Od później wiosny ceny sprzedaży w wyjątkiem malin i porzeczek czarnych są niskie. Wobec tego wielu sadowników rezygnuje z zakupu drzewek we Włoszech czy w Holandii. Te są znacznie droższe i nie ma możliwości negocjowania cen. Zatem popyt przenosi się na rynek krajowy. Efekty widzimy już teraz w nieco wyższych cenach. Ponadto kurs euro sprawia, że zakupy na zachodzie są jeszcze droższe.
Oczywiście ceny drzewek są bardzo zróżnicowane i zależne od jakości. Szkółkarze z którymi rozmawialiśmy, są zdania, że dobrej jakości materiał będzie wiosną droższy. W przypadku wybranych odmian są przekonani o tym, że będzie ich brakować. Są to między innymi najbardziej atrakcyjne sporty Gali i Red Deliciousa, Golden Delicious czy Red Jonaprince. Odmiany cieszące się mniejszym zainteresowaniem, jak na przykład Ligol, Szampion czy Idared będą w sprzedaży do późnej wiosny. Chociaż jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie na takie prognozy to nie można wykluczyć takiego obrotu spraw. Niemniej nasi rozmówcy zwracają jeszcze uwagę na gruszki, na które popyt jest niezwykle wysoki.
Przykładowo wczoraj na rynku w Grójcu za drzewka trzeba było zapłacić najczęściej od 6,00 do 7,00 zł za sztukę. Odmiany cieszące się większym popytem to już 8,00 do 10,00 zł za sztukę. Nieco droższe są wiśnie (12,00 – 14,00 zł/szt.) oraz czereśnie i śliwy (14,00 – 16,00 zł/szt.).
Sytuacja zaskakuje biorąc pod uwagę sytuację rynkową i problemy z opłacalnością.