Jak co roku, pod koniec zbiorów wiśni pojawiają się pytania o termin zakończenia przyjmowania owoców przez zakłady. Biorąc pod uwagę doświadczenia z ostatnich lat, z przymrużeniem oka można powiedzieć, że zakłady będą przyjmować wiśnie tak długo, jak będą trwały dostawy.
Wczesne i intensywne zbiory wiśni
Sezon wiśniowy rozpoczął się wcześniej niż w poprzednich latach z powodu wcześniejszej wiosny. Podobnie jak przy innych gatunkach owoców, zbiory są intensywne i szybkie, a sadownicy spieszą się, aby zachować dobrą jakość owoców szczególnie, jeśli mówimy o zbiorze w skrzynki z przeznaczeniem na mrożenie.
Wielu sadowników zakończyło już zbiory, inni są w trakcie i planują zakończenie jutro, a jeszcze inni potrzebują kilku dni. Wszystko zależy od regionu i momentu rozpoczęcia zbiorów. Niektórzy korzystają ze zbioru mechanicznego i czekają na dostępność usługodawców z odpowiednim sprzętem. Na pewno zbiory będą kontynuowane jeszcze w przyszłym tygodniu.
Jeden z naszych rozmówców, który zajmuje się usługowym zbiorem mechanicznym za pomocą kombajnu mówi nam, że jeszcze na cały przyszły tydzień ma zaplanowaną pracę. Dotyczy to rejonu centralnej Polski.
Co dalej z cenami?
Co ciekawe wielu sadowników mówi, że ostatecznie zbiory wiśni w ich sadach były mniejsze niż początkowo przewidywali. Nawet tam, gdzie przymrozki teoretycznie nie wyrządziły większych szkód, tonaż okazał się mniejszy.
Tym bardziej sadownicy spodziewali się, że po cenowej korekcie z ubiegłego tygodnia, ceny będą rosły szybciej. Aktualnie na większości skupów w rejonie Grójca wiśnie na tłoczenie można sprzedać w cenie 4,70 – 4,80, a wiśnie na mrożenie w cenie 5,20 zł/kg.
Przeczytaj też:
Wyjątkowo wysoki popyt na mrożone wiśnie
„Wiśniowa górka” za nami. Czy wiśnie na tłoczenie osiągną 5,00 zł/kg?