Śliwki na początku sezonu tańsze w Polsce i na Ukrainie

śliwki w Serbii

Niskie ceny śliwek na początku sezonu mają w Polsce i na Ukrainie różne przyczyny. Ceny hurtowe spadły niemal do poziomu kosztów produkcji.

W Polsce sezon śliwkowy tradycyjnie rozpoczął się od wczesnych odmian, których podaż na rynku była bardzo mała. Pomimo tego ceny hurtowe dosyć szybko spadały także w przypadku odmian wielkoowocowych, jak Cacanska Rana czy Diana. Te obecnie na rynku w Broniszach kosztują zaledwie od 2,00 do 3,00 zł za kilogram.  Inne odmiany i partie o niższej jakości są sprzedawane nawet po 1,50 zł/kg. Szczyt podaży dopiero przed nami, a będzie miał on miejsce, gdy rozpoczną się zbiory odmiany lepotica.

W tym tygodniu rozpoczęły się zbiory gatunku na Ukrainie. Hurtowe ceny śliwek są o połowę niższe niż rok temu. Ceny wielkoowocowych odmian wysokiej jakości wahają się od 10 do 20 hrywien, czyli od 1,20 do 2,50 zł za kilogram. Natomiast owoce najniższej jakości są sprzedawane nawet za równowartość 0,88 zł. 

Tamtejsi sadownicy informują, że są to ceny poniżej kosztów produkcji. Odpływ ludności za granicę i konflikt na wschodzie kraju negatywnie wpływają na popyt na śliwki, a co za tym idzie na spadek cen. Taniej jest także w Mołdawii. W tym wypadku przyczyną jest susza i niska jakość oraz średnica wczesnych odmian.

W Polsce natomiast głównej przyczyny szybkich spadków cen w początkowej części sezonu należy dopatrywać się w masowym imporcie z południa Europy. Śliwki z Serbii były wybierane przez kupujących kosztem owoców z Polski. Przypomnijmy, że ubiegłym roku import śliwek przekroczył 22 000 tysiące ton, co stanowiło 20% zebranego w kraju wolumenu.

 

źródło: east-fruit.com

1 KOMENTARZ

  1. Gdyby WGR I ERW trzymało ceny to co innego
    .. Narwac gówna sprzedać po zecie, pewnie myślą „najważniejsze, że robota jest” 🤣🤣🤣🤣 A później kupiec przyjdzie do tego co ma ładny towar z wyższa cena powie „panie ale 2 dni temu kupiłem po zecie”. Śliwki zostawcie chłopakom z Szydłowa oni się znają lepiej na tym. Jabłka na przemysł to wasze powołanie. Pozdrawiam sadownik z Szydłowa

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here