Pogoda nie oszczędza sadowników na południu Europy. Obok Hiszpanów i Włochów ze spadkami temperatur po raz kolejny muszą zmierzyć się Serbowie. Straty są pewne, nie jest natomiast jeszcze znany dokładny ich rozmiar.
W tym sezonie w Serbii miał miejsce przebieg pogody znany również przez polskich sadowników. Wczesna i bardzo ciepła wiosna sprawiła, że wegetacja szybko ruszyła a sady w których uprawia się owoce pestkowe zakwitły wcześniej niż powinny. Następnie miał miejsce późny atak zimy i spadki temperatur. Scenariusz taki potęguje straty w sadach co ma właśnie miejsce w Serbii. O przymrozkach w innych częściach kontynentu pisaliśmy w artykule: Weekend pod znakiem przymrozków w Hiszpanii i Południowym Tyrolu
Opadu śniegu i niskie temperatury nawiedziły centralną Serbię w czasie kwitnienia moreli i brzoskwiń. Zdaniem sadowników, wszystkie otwarte kwiaty zostały zniszczone. Straty są pewne, natomiast na dokładne szacunki przyjdzie jeszcze poczekać.
Pogoda miała bardzo podobny przebieg w ubiegłym sezonie. Plony moreli był symboliczne. Duże straty notowano również w brzoskwiniach. Wszystko to zmniejszyło dochody plantatorów. Jak na razie sadownicy są spokojni o plony wiśni i jabłek, ponieważ ich pąki są jeszcze zamknięte.
źródło: agropress.rs.org
