W ciągu ostatnich dwóch dni doszło do dwóch pożarów samochodów dostawczych w rejonie grójeckim. W obu przypadkach przyczyną było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej.
W niedzielę doszczętnie spłonął samochód dostawczy w miejscowości Stamirowice w gminie Mogielnica. Wczoraj wieczorem doszło do pożaru busa i budynku gospodarczego w okolicy Chynowa. Spłonął samochód wózek widłowy i cześć zmagazynowanych jabłek. O zdarzeniach opowiada nam komendant PSP w Grójcu, starszy brygadier Jacek Wichowski.
W niedzielę w miejscowości Stamirowice spłonął samochód dostawczy marki Iveco. Straż pożarna przyjęła zgłoszenie o 13:35. Do pożaru rozdysponowano jeden zastęp zawodowy z Grójca. Ponadto OSP Michałowice i OSP Mogielnica.
Po przyjeździe pierwszej jednostki w samochodzie płonęła komora silnika i kabina samochodu. Pożar bardzo szybko opanowano jednak bus doszczętnie spłonął. W jego pobliżu nie było zabudowań, spłonęły stojące obok palety. Przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
O pożarze w Lasopolu PSP otrzymała zgłoszenie w poniedziałek o pożarze o 18:05. Zgłoszenie dotyczyło wyłącznie pożaru samochodu dostawczego. Pożar miał miejsce w miejscowości Lasopole między Drwalewem a Chynowem. W akcji udział wzięły trzy zastępy Ochotniczej straży pożarnej (Chynów, Drwalew) oraz trzy zastępy Państwowej Straży pożarnej z Grójca.
W momencie przyjazdu straży bus już w całości płonął, natomiast od samochodu zajął się ogniem budynek gospodarczy. Niezwłocznie przystąpiono do gaszenia budynku.
Samochód dostawczy marki Volkswagen uległ całkowitemu spaleniu. Na samochodzie znajdowały się owoce i warzywa, które również zostały zniszczone. W budynku spaliły się drzwi, konstrukcja dachu i około 50 skrzynek na owoce. W budynku było zmagazynowane około 4 ton jabłek, część uległa zniszczeniu. Ponadto spłonął wózek widłowy, dwa wózki paletowe i kompresor.
Przypuszczalna przyczyna pożaru to zwarcie instalacji elektrycznej w samochodzie. Akcja przebiegła szybko i sprawnie. Pożar całkowicie opanowano o godzinie 18:40.