Ostatnio rzadko możemy to powiedzieć, więc tym bardziej warto podkreślić, że ceny danej grupy produktów spadły. Chodzi o tradycyjne sekatory.
Dużo miejsca poświęcamy sekatorom elektrycznym. Dyskutujemy o nowościach, cenach czy o wyższości rozwiązań kompaktowych nad sekatorami z baterią na kablu. Coraz bardziej przystępne cenowo „elektryki” są już codziennością w polskich sadach. Równocześnie na rynku cały czas oferowane są tradycyjne, ręczne sekatory.
Postanowiliśmy sprawdzić ceny sprzed roku i aktualne stawki. Jak widzimy, sekatory popularnych marek znacząco staniały. W przypadku maszyn czy akcesoriów sadowniczych taką informacje przekazujemy Wam w ostaniach latach bardzo rzadko.
Nie zapominajmy, że przed lutym 2024 roku ceny narzędzi znacząco wzrosły. Czym wówczas argumentowali podwyżki producenci i dystrybutorzy? Przede wszystkim cenami stali. Zawirowanie na rynku surowców było ponoć spowodowane wybuchem wojny na Ukrainie.
Kolejną kwestią jest popyt. Od lat widzimy, że sadownicy coraz częściej decydują się na elektryczne narzędzia. Tradycyjne sekatory oczywiście nie znikną z rynku całkowicie, jednak dystrybutorzy podkreślają, że sprzedają ich mniej. To również w jakimś stopniu przekłada się na obniżki, które widzimy w poniższej tabeli.
Modele o długości 80 cm | cena luty 2024 | cena styczeń 2025 |
Felco 221 | ok. 410 zł | ok. 340 zł |
Felco 230 | ok. 660 zł | ok. 610 zł |
Bahco P116 (75 cm) | ok. 330 zł | ok. 270 zł |
Lowe 22 | ok. 550 zł | ok. 440 zł |
Lowe 20 | ok. 490 zł | ok. 430 zł |
Bahco P160 (75cm) | ok. 350 zł | ok. 360 zł |
Vesco T20 | ok. 350 zł | ok. 350 zł |
Bellota (75 cm) | ok. 330 zł | ok. 310 zł |