Łukasz Czarnocki prowadzi razem z rodzicami gospodarstwo sadownicze w miejscowości Czepielin-Kolonia w pow. siedleckim. Rejon jest oddalony od większych zagłębi produkcji sadowniczej, jednak trudności są te same – w szczególności, jeśli chodzi o wiosenne przymrozki.
Przymrozki tej wiosny występowały kilkukrotnie i wpłynęły na zmniejszenie produkcji, jednak nie w tak dotkliwym stopniu, jak rok wcześniej, kiedy praktycznie całkowicie wyeliminowały plon. Zdaniem sadownika, sezon nie był jednak trudny pod względem ochrony przed parchem. Opady deszczy były znacznie rzadsze niż w innych rejonach. Podobnie było już trakcie zbiorów jabłek. Przebiegały bez opóźnień.
W relacji z sadu mowa nie tylko o przebiegu sezonu, ale także o rozwiązaniach, które zdecydował się wprowadzić w tym roku do swojego sadu – nagrzewnic i stacji pogodowej.