Zawirowania na rynku surowców towarzyszą także stali. Obecnie można zaobserwować spadki notowań, ale jak na razie nie ma to większego znaczenia, jeśli chodzi o ceny maszyn.
Na rynkach stali widać pierwsze spadki. Staniała zarówno ruda żelaza, jak i sama stal. Oczywiście należy dodać, że taniejący produkt finalny w mniejszym stopniu wpływa na spadki wyrobów hutniczych, niż przy gwałtownych wzrostach. Tak samo jak w przypadku nawozów, także w przypadku stali w ogromnym stopniu zależymy od Chin. Taniejąca ruda żelaza wynika z chińskich zapowiedzi zmniejszenia produkcji stali. Zatem w teorii popyt na rudę będzie znacznie mniejszy. I właśnie to niepokoi producentów, ponieważ Chiny to połowa światowej produkcji.
Jeśli chodzi o maszyny sadownicze to mniejszy popyt jest zauważalny. Sytuacja na rynku stali wpłynęła także na ceny na rynku wtórnym. Popyt z nowych maszyn, które stały się dla części producentów nieosiągalne, przeniósł się na używane maszyny. W połączeniu z rosnącą inflacja skutkowało to znacznymi wzrostami cen używanych sprzetów. W artykule opisującym Przyczepy do transportu jabłek deserowych prześledziliśmy ceny używanych maszyn rolniczych. Tylko w tym przypadku widać nawet dwukrotność ceny na przestrzeni 3 lat.
Pomimo nieznacznych spadków na rynku nadal jest bardzo drogo. Surowiec ten to główna składowa cen ciągników, maszyn sadowniczych czy wózków widłowych. Niestety kilkuprocentowe spadki w skali miesięcznej nie wpłynęły jak na razie na spadki cen maszyn, ani na poprawę nastrojów w branży. Analitycy twierdzą, że sytuacja w przyszłym roku znacząco się nie poprawi.