Niestety, sadownicy po raz kolejny dali nabrać się na ten sam „numer” z obniżkami. Ktoś na całym tym zamieszaniu zarobił… i to bardzo dużo pieniędzy.
Jabłka przemysłowe – zróżnicowane ceny w zakładach
Po manipulacji rynkiem, której doświadczyliśmy w pierwszej połowie miesiąca, przyszedł czas na odbicie cen. Czemu mówimy o manipulacji? Otóż koncentrat jabłkowy nie staniał drastycznie, a jego sprzedaż nie załamała się. Równocześnie ceny skupu jabłek przemysłowych spadły o ponad 20%. Rynek zweryfikował opisane działania i ceny dość szybko wróciły do poziomu sprzed obniżek.
Dziś natomiast obserwujemy równie ciekawą sytuację. O ile obecnie ceny w punktach skupu wzrosły lokalnie z powrotem do 1,00 zł/kg, to stawki w zakładach są bardzo zróżnicowane. Przedsiębiorcy, którzy handlują surowcem opowiadają nam o sytuacji w poszczególnych firmach. Dla przykładu firma X oferuje w zbycie 1,05 zł/kg, więc nasz rozmówca kupuje jabłka po 1,00 zł/kg.
Równocześnie firma Y oferuje w tym samym momencie 0,90 zł/kg. Tak to już jest na wolnym rynku. Jedni mają większe koszty, a inni mniejsze. Jedni potrafią sprzedać drożej, a inni taniej. Sęk w tym, że w tej branży zarówno koszty produkcji, jak i ceny sprzedaży są bardzo zbliżone.
Najwięksi gracze chcą zatrzymać wzrost cen koncentratu, aby utrzymać sprzedaż. Być może to jest przyczyną niższych o 15 groszy cen skupu? To bardzo prawdopodobne. Szerzej pisaliśmy o tym w publikacji o stabilizacji cen koncentratu.
Miliony na spekulacji
Rynek jabłek przemysłowych w Polsce budzi wśród sadowników prawie tyle samo emocji, co dyskusje o polityce. Teoretycznie nie powinniśmy się dziwić. To w Polsce produkuje się i przetwarza najwięcej owoców na soki i koncentraty w Europie. To biznes warty ogromne pieniądze… Od cen jabłek przemysłowych zależą także stawki za jabłka na musy/przeciery, jabłka na obieranie, a zdaniem wielu i ceny jabłek deserowych…
W momencie ostatniej paniki, której poddała się część sadowników, przetwórcy dobrze zarobili. Przez jakiś czas sprzedaż była zwiększona. Przyjmijmy zakup 500 ton jabłek dziennie zaledwie przez 10 dni po stawce o 20 groszy niższej i tej samej cenie zbytu. Dla większego zakładu nie są to duże wolumeny. W efekcie otrzymujemy:
5 000 000 kg x 0,20 PLN = 1 000 000 PLN
Jeden milion złotych w kieszeni tylko jednego większego zakładu. Właśnie tak zarabia się w Polsce na emocjach, panice i „owczym pędzie”…