Ukraińcy doskonale wiedzą, że wprowadzenie unijnych norm w produkcji zlikwiduje ich konkurencyjność. – Jeśli UE udzieli dotacji tylko małym gospodarstwom, które na Ukrainie zajmują mniej niż 10% gruntów, ukraiński sektor rolny upadnie – twierdzi Denys Marchuk, wiceprzewodniczący Ogólnoukraińskiej Rady Agrarnej.
Rolnictwo na Ukrainie
Rolnictwo Ukrainy nastawione jest na eksport, możliwy dzięki niskim cenom produktów, który jest używany jako narzędzie wpływu na politykę krajów uzależnionych od importu produktów rolnych, w tym państw UE. Jednak pełne wdrożenie wymogów środowiskowych Unii Europejskiej spowoduje likwidację tej przewagi ukraińskich eksporterów. Jeśli po wejściu Ukrainy do UE dotacje otrzymają tylko małe gospodarstwa, ukraiński sektor rolny upadnie – czytamy w artykule na portalu UNIAN, który omawia Albert Katana dla portalu topagrar.pl.
Rolnictwo jest fundamentem ukraińskiej gospodarki, dlatego nie powinno nas dziwić dlaczego tamtejsze władze tak aktywnie działają w interesie branży, przede wszystkim w Brukseli. Z jednej strony dopłaty bezpośrednie dla miliarderów, którzy mają dziesiątki innych źródeł dochodu, budzą poważne wątpliwości. Ale każdy biznesmen wolałby je otrzymywać… Zwłaszcza, że mówimy o setkach lub tysiącach hektarów.
Nie zapominajmy, że beneficjentami ewentualnych dopłat będą także inwestorzy z Niemiec, Holandii, Danii czy Austrii, którzy również gospodarują na ogromnych połaciach ukraińskiej ziemi. Dodajmy do tego ogromne wpływy ukraińskich oligarchów. Z tego punktu widzenia sprawa wydaje się przesądzona, a niektórzy będą traktować omawianą publikację z przymrużeniem oka…
Wymogi UE = koniec konkurencyjnego rolnictwa
Obserwując decyzje i działania Brukseli widzimy, że ukraińskie rolnictwo szykuje się do integracji z Unią Europejską. Z handlowego punktu widzenia Ukraina jest już tak naprawdę członkiem Wspólnoty. Jednak ukraińscy eksperci wcale nie widzą integracji w „różowych barwach”. Warto szerzej przytoczyć wypowiedź Denysa Marchuka na ten temat:
– Wymagania europejskie, w przypadku ich pełnego wdrożenia, spowodują, że ukraiński eksport stanie się niekonkurencyjny na świecie, a rynek europejski jest bardzo mały dla naszych wolumenów (…) Aby utrzymać konkurencyjność, ukraińscy rolnicy powinni otrzymywać dotacje na poziomie dotacji w rozwiniętych rolniczych krajach UE. UE przewiduje udzielanie dotacji na Ukrainie tylko bardzo małym gospodarstwom, które uprawiają mniej niż 10% wszystkich ukraińskich gruntów rolnych. Może to doprowadzić do upadku sektora rolnego – mówi wiceszef Ogólnoukraińskiej Rady Agrarnej.
Jak dodaje, wymogi UE w zakresie rekultywacji gleby, strategia UE na rzecz różnorodności biologicznej, Zielony Ład (który sugeruje stosowanie drogich nawozów organicznych), strategia ochrony środowiska oraz szereg innych norm i wymogów znacznie zwiększają koszty produkcji. – A główną zaletą ukraińskich rolników na świecie jest ich niska cena. (…) Te wymagania mogą „uderzyć” właśnie w eksporterów, którymi są najczęściej duże firmy, a nie drobni rolnicy pracujący na krajowy rynek. A to są straty zwłaszcza dla budżetu – dodaje.
źródła: topagrar.pl / www.unian.ua
Jakie one ukraińskie?!