Nareszcie! Po dwutygodniowym opóźnieniu WAPA opublikowała szacunki dotyczące zapasów jabłek w chłodniach. W Polsce jest ich znacznie mniej.
Znacznie mniej jabłek w polskich chłodniach
W naszej branży dużo ostatnio mówi się o wzrostach cen jabłek. Nie wzięły się one z niczego. Zapasy w Polsce były na początku lutego niemal o 20% niższe niż rok temu. Z tego punktu widzenia, stawki rzędu 2,00 zł/kg w przypadku standardowych odmian absolutnie nie powinny nikogo dziwić! Towaru jest mniej, więc cena musi wzrosnąć.
Mamy już połowę marca. WAPA opublikowała dane z dużym opóźnieniem. Warto podkreślić, że mówimy o zapasach/sytuacji sprzed półtora miesiąca! Na początku lutego w naszych chłodniach zmagazynowane było 739 tysięcy ton wobec 912 tysięcy ton przed rokiem. To najmniejsze zapasy od pamiętnego 2020 roku.
W całej Europie stabilnie
Ponad 1 milion ton jabłek mają już tylko Włosi. W tym sezonie późna sprzedaż może okazać się dla nich świetną strategią. Zwłaszcza, jeśli wyobrazimy sobie niedobory w czerwcu i lipcu.
Ogólny spadek zapasów jabłek rok do roku w całej Unii Europejskiej nie jest duży. Na początku lutego wynosił tylko -5%. Jeśli spojrzymy wstecz to całkowite europejskie zapasy niższe były dopiero w lutym 2018 roku, czyli po przymrozkach z wiosny 2017.
źródło: www.wapa-association.org