W Kazachstanie spadł śnieg – a sady w pełnym rozkwicie

sady w kazachstanie ucierpiały

Zarówno Kazachstan, jak i Kirgistan czy Uzbekistan nie produkują wystarczająco dużo żywności, aby wyżywić swoich mieszkańców. Tym bardziej martwi tamtejszą ludność aktualny rozwój pogody i zaostrzenia związane z epidemią koronawirusa.

Pogoda cały czas zaskakuje. Dziś, tj. 9 kwietnia na południu Kazachstanu spadł śnieg. Drzewa owocowe są w pełni rozkwitu. To samo dotyczy Kirgistanu – tam zima niespodziewanie zawitała już kilka dni temu.

Na zdjęciu sad czereśniowy położony w okolicach miasta Szymkent, leżącego na południowych krańcach Kazachstanu, przy granicy z Uzbekistanem. Właściciel twierdzi, że nie zbierze już owoców z tego sadu.

Taki rozwój sytuacji budzi niepokój. Drożeje mięso, a także prawdopodobnie zdrożeje zboże, bo w szerszej perspektywie tamtejszych producentów też dręczy susza. To samo dotyczy owoców i warzyw. Nie wiadomo czy powrót zimy nie wpłynie też na uprawy rolnicze. Tamtejsi eksperci mówią, że warzywa i zboża przetrwają, gorzej taką pogodę zniosą drzewa owocowe. 

Poza tym ceny importowanych produktów też mogą być wysokie, biorąc pod uwagę, że Chiny, Uzbekistan, Iran, Turcja, czyli ­tradycyjne źródła importu warzyw i owoców do Kazachstanu zostaną na długi czas zamknięte.  

Jak widać, obawy co do rozwoju sytuacji dręczą każdego…

Źródło: kabar.kg, zakon.kz, zdjęcie. FB Толеутай Рахимбеков

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here