Na rynku obserwujemy ciekawe zjawisko, choć nie jest to pierwszy raz, gdy największe zakłady przetwórcze windują ceny za wiśnie na tłoczenie.
Rosną ceny wiśni na tłoczenie
Jeszcze w piątek stawki za wiśnie na tłoczenie wynosiły od 3,60 do 4,00 zł/kg. W sobotę można je było sprzedać maksymalnie po 4,30 zł/kg. Poniedziałek przynosi kolejne wzrosty do poziomu 4,50 zł/kg. Niewykluczone, że sytuacja w kolejnych dniach będzie jeszcze korzystniejsza dla sadowników. Ale warto też zauważyć, że symbolicznie wzrosła dziś też cena skupu wiśni na mrożenie – dokładnie o 10 groszy. Dziś wiśnie na mrożenie sprzedamy po 5,10 zł za kilogram.
Ze strony największych zakładów notujemy niesłabnący popyt na surowiec do produkcji soków i koncentratów. Jest to spowodowane przede wszystkim niższym plonowaniem, także na południu Europy. Mniej wiśni zebrali Serbowie i Węgrzy.
Po drugie, w trwającym sezonie skupiono mniej truskawek i porzeczek czarnych. Niedobory innych gatunków w mniejszym stopniu również mają wpływ na obserwowane podbijanie stawek. Jeśli wzrosty będą kontynuowane to przy spadających dostawach mroźnie również będą zmuszone do podniesienia stawek.
Zbierać w klatkę czy w kisten?
Zbiór mechaniczny wiśni w pełni. W tym sezonie nie ma problemów ze sprzedażą owoców z agregatów otrząsająco-czyszczących na mrożenie (pod warunkiem odpowiedniego nawożenia). Ostatnie dni to systematycznie zmniejszająca się różnica między cenami obu skupowanych klas wiśni.
Dziś różnica w cenach obu klas wynosi 0,60 zł na każdym kilogramie. Przed rokiem było to minimalnie 0,50 zł. Jeśli wynosi ona ponad złotówkę na każdym kilogramie, zdecydowana większość plantatorów wybierze sprzedaż po wyższych cenach i zbiór w skrzynki. Jeśli różnica będzie się dalej zmniejszała do 0,30 czy 0,20 zł to jest bardzo prawdopodobne, że kolejni sadownicy będą decydowali się na zbiór mechaniczny w kisten. Jest on szybszy, znacznie prostszy pod względem logistycznym i wymaga mniejszego nakładu pracy.
