Nowy Rok witamy z nowymi obostrzeniami i niepewnością. Miejmy nadzieję, że będzie on bardziej łaskawy dla nas wszystkich niż miniony. A ten, jak wiemy, nie był łatwy nie tylko ze względu na pandemię i związane z nią problemy, lecz także na przebieg warunków atmosferycznych – często wręcz zaskakujący. Ostatni z wymienionych czynników miał niestety przełożenie na jakość owoców w chłodniach. Z jakimi problemami przyjdzie się nam zmierzyć?(…)
Anomalie pogodowe, jakich doświadczamy w ostatnich latach, przekładają się nie tylko na bieżącą sytuację w produkcji. Wraz ze zmianami klimatycznymi oraz rozwojem handlu międzynarodowego (zarówno jeśli chodzi o materiał szkółkarski, jak i o owoce) nasze sady mogą być narażone na pojaw nowych gatunków szkodników, czy nasilenie już występujących. Niestety, ten sam problem dotyczy zagrożenia ze strony chorób.
Ponadto w najnowszym numerze MPS SAD – 01/2021 między innymi o:
Co roku o tej porze, jak przysłowiowy bumerang, wraca pytanie: jaki będzie trwający sezon przechowalniczy? Z jakimi problemami przyjdzie się nam zmierzyć? Próbując znaleźć odpowiedzi na postawione pytania w dużym stopniu można by przytoczyć artykuł zamieszczony w „MPS SAD” ze stycznia 2020 r. oraz ponowić pytanie: czy może być inaczej niż zwykle?
Czytaj dalej – strona 6-14 w MPS SAD 01/2021
Z perspektywy kilkunastu, kilkudziesięciu ostatnich lat widać wyraźnie, że zagrożenie upraw
sadowniczych przez poszczególne gatunki szkodników zmienia się dość dynamicznie. Jeszcze kilkanaście lat temu walczyliśmy z namiotnikiem jabłoniowym, skorupikiem, piędzikiem przedzimkiem, a obecnie występowanie tych szkodników jest incydentalne. Przyczyn takiego stanu rzeczy może być kilka: znaczące zmiany w agrotechnice upraw – doborze odmian, podkładek, nawożeniu, liczbie drzew na ha, wielkości koron, sposobie ich cięcia i prowadzenia, zmianach w doborze dostępnych insektycydów, w tym głównie pojawianie się na rynku nowych grup chemicznych o wysokiej skuteczności, zmianach w technice ochrony upraw sadowniczych i powszechnym w tej chwili doradztwie w zakresie ochrony roślin. Wśród tych „pozytywnych” następstw naszych działań, pojawiają się niestety sygnały, które nie napawają optymizmem. Wraz ze zmianami klimatycznymi oraz rozwojem handlu międzynarodowego (zarówno jeśli chodzi o materiał szkółkarski, jak i o owoce), potencjalnie nasze sady mogą być narażone na pojawianie się nowych gatunków szkodników.
Czytaj dalej – strona 46-49 w MPS SAD 01/2021
Czytaj dalej – strona 50-51 w MPS SAD 01/2021
Kongres Interpoma to już dzisiaj wydarzenie o ugruntowanej pozycji. Odbywa się cyklicznie od ponad 20 lat. Łączy w jednym miejscu, na jednej platformie, wszystkie podmioty związane z produkcją jabłek. Na przestrzeni lat podczas kongresów poruszane były rozmaite tematy, m.in. dotyczące produkcji, zbioru i przechowywania tych owoców. Zawsze dużo uwagi zwracano na nowe rozwiązania, które wpisałyby się w trend zrównoważonej produkcji. Wymiana poglądów doprowadziła do tego, że dzisiaj coraz częściej mówi się o zrównoważonej produkcji, także produkcji jabłek. To już kierunek wpisujący się we wszystkie dziedziny życia. W Południowym Tyrolu, chcemy znaleźć wspólne punkty między produkcją a opłacalnością i dbałością o środowisko naturalne. Jest to szczególnie ważne, jeśli chcemy zadbać o środowisko dla kolejnych pokoleń – mówił Georg Kossler, reprezentujący zrzeszenie producentów jabłek z Południowego Tyrolu.
Dorota Łabanowska-Bury
Czytaj dalej – strona 54-55 w MPS SAD 01/2021