Wielkie poruszenie o nieznaczące ilości…

importowane czereśnie

Chociaż w teorii powinniśmy już przywyknąć, że detaliści nakładają odstraszające wręcz marże na pierwsze importowane czereśnie, co roku medialny szum ogrania cały kraj. Oczywiście, jak co roku nie będzie miało to też żadnego wpływu na nasz rynek…

Na portalach informacyjnych o zasięgu ogólnokrajowym od wtorku mogliśmy przeczytać o wyjątkowo drogich czereśniach. Ceny detaliczne osiągały na warszawskich bazarkach nawet poziom 100 zł za kilogram. Zatem nawet, jeśli ktoś chciał spróbować pierwszych, w tym roku owoców to zapewne zdecydował się niewielką ich ilość. Niemniej temat zawitał na największe polskie portale internetowe.

A jakie są ceny na rynku hurtowym? Kilogram owoców z Hiszpanii czy Włoch można kupić na rynku w Broniszach w ostatnich dniach od 35,00 do 55,00 zł za kilogram. Hurtownicy informują nas, że obecnie obraca się bardzo małymi ilościami czereśni. Jak dodają, detaliści, którzy handlują na targowiskach w dużych miastach, kupują jeden lub dwa pięciokilogramowe kartony na przysłowiową „okrasę” i urozmaicenie swojego stanowiska sprzedaży.

Zatem ilości, którymi się obraca są wręcz symboliczne, ale marze detalistów już takie symboliczne nie są. Mając na uwadze powyższe ceny hurtowe, mówimy tu o zysku na poziomie 45 – 65 zł na każdym kilogramie. Z jednej strony handel tak drogimi owocami i jest dosyć ryzykowny. Z drugiej natomiast, gdyby klienci targowisk w dużych miastach mieli świadomość cen hurtowych, zapewne inaczej podchodziliby do zakupów.

O rekordowych cenach czereśni krajowe portale rozpisywały się już w ubiegłym roku. Wówczas media internetowe, ale także radio i telewizję obiegła informacja o czereśniach sprzedawanych nawet po 260 zł za kilogram. O „astronomicznie” wysokich cenach cały kraj mówił przez kilka dni. Tak naprawdę i w tym, i w ubiegłym roku całe „zamieszanie” dotyczyło kilkuset kilogramów czereśni…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here