Koniec tygodnia to kolejne wzrosty cen wiśni na tłoczenie. Pośrednicy oferują już nawet 1,50 zł za kilogram wiśni na tłoczenie.
Najwięcej można znaleźć ofert kupna po 1,40 zł za kilogram. Ale pośrednicy oferują dodatkowo odbiór z podwórka i gotówkę „do ręki”. Tak czy inaczej różnica między ceną skupu wiśni na mrożenie, a na tłoczenie staje się coraz mniejsza. Od kilku dni cena na mrożenie jest niezmiennie na poziomie 1,70 zł za kilogram. Mroźnie natomiast oferują niezmienne około 2,00 zł za kilogram loco zakład.
W związku z tym, że różnica w cenie zbytu to zaledwie 30 groszy. Z tego względu coraz mniej rentowy staje się zbiór ręczny. Sadownicy, którzy wyprodukowali dobrej jakości wiśnie oczekują wyższej ceny za swoje owoce w porównaniu z tymi otrząsanymi do kistenów.
Naszym zdaniem mroźnie będą zmuszone do podniesienia ceny na zakładach przez sytuację rynkową. Stanie się to najprawdopodobniej już jutro. Zależeć to będzie również od zapotrzebowania na surowiec do mrożenia. Jeśli tak się stanie, to argumenty o bezzasadne obniżki dwa tygodnie temu zyskają na prawdziwości.
W niektórych rejonach Polski zbiory mają się już ku końcowi. Zwłaszcza tam, gdzie wiśnie uprawia się na lżejszych glebach. Są również sadownicy, którzy uważają, że końcówka tegorocznego sezonu skupu będzie się charakteryzowała „wyścigiem” cenowym o zakup surowca zarówno do mrożenia, jak i do tłoczenia. Czas pokaże, jak będą kształtowały się ceny.
