Ceny wiśni na skupach znów poszły w górę. Ostatnie dni to prawdziwy rajd cenowy. To najlepszy dowód na duże zapotrzebowanie i mniejsze niż zwykle plony.
Już wczoraj niektóre skupy podniosły ceny. Sadownicy mogli sprzedać wiśnie po 4,50 zł za kilogram, niektóre skupy oferowały również 4,60 zł/kg. Dziś natomiast ceny sięgnęły już 5 zł za kilogram.
Właściciele skupów przekazują, że dominują jeszcze wczesne, słodkie odmiany wiśni. Łutówka jest jeszcze w mniejszości. Co ciekawe, niektóre skupy zaczęły już kupować wiśnie na tłoczenie po 3 zł za kilogram. To prawie dwa razy więcej niż rok temu.
Zbiory łutówki zaczną się na pełną skalę dopiero w przyszłym tygodniu. Wtedy wzrośnie podaż i jak to bywa w takich sytuacjach, możliwa jest delikatna korekta cen. Jednak ze względu na mniejsze plony ceny mogą dalej rosnąć po krótkim spadku.
Wczoraj w zagłębiu grójeckim pojawiły się długo wyczekiwane odpady, ale sadownicy twierdzą, że nie poprawiły one sytuacji w sadach. Susza jest coraz bardziej widoczna. To też z pewnością będzie miało w jakimś stopniu wpływ na plonowanie…