Wyjściowe ceny skupu śliwek. Warto weryfikować oferty i wybierać te najlepsze

GUS szacuje, że śliwek będzie w tym roku 4% mniej. Sadownicy mówią, że po zbiorach Lepoticy, pośrednicy nie będą mieli czym handlować. Mimo tego zdarza się, że wyjściowe ceny skupu są niższe od ubiegłorocznych. Niedługo przekonamy się, czy sytuację zweryfikuje rynek…

Można powiedzieć, że zbiory śliwek rozpoczynają się na dobre, czyli wchodzą w szczytowy okres. W zagłębiu grójeckim trwają zbiory odmiany Kalipso. W zagłębiu sandomierskim i na Powiślu Lubelskim, sadownicy powoli rozpoczynają zbiory Cacanskiej Lepoticy. Pierwsza połowa sierpnia od wielu lat charakteryzuje się szczytem podaży.

W związku z rosnącą dostępnością owoców, grupy producenckie rozpoczynają skup śliwek. W zdecydowanej większości trafią one do sieci marketów. Znacznie mniejsza część wyjedzie za granicę. Niestety, słabsze plonowanie, inflacja i wzrost kosztów produkcji sprawiają, że wyjściowe ceny nie zawsze można uznać za satysfakcjonujące.

Początek sezonu 2023 charakteryzuje się bardzo zróżnicowanymi ofertami zakupu, co nie jest zazwyczaj spotykane na polskim rynku. Jeden z największych podmiotów w zagłębiu grójeckim oferuje od dziś od 2,20 zł/kg za owoce powyżej 35 milimetrów średnicy. Jest to najniższa cena, jaką dziś potwierdziliśmy. W przypadku tej grupy mówimy ponadto o spadku z 2,80 zł/kg. Tyle oferowano za owoce do minionej soboty.

Nie oznacza to, że wszyscy odbiorcy płacą tyle samo. Skontaktowaliśmy się z wieloma pośrednikami. Sześciu obiorców w zagłębiu grójeckim potwierdziło na dziś ceny od 2,60 do 3,00 zł/kg. Dwóch kolejnych w śliwkowym zagłębiu (okolice Szydłowa) poinformowało nas o cenie 2,50 zł/kg. Zatem widzimy wyraźnie, że 2,20 zł/kg to jednostkowy przypadek. Zapewne sadownicy szybko zweryfikują oferty dostawców i sprzedadzą śliwki korzystniej, zwłaszcza, że mają taką możliwość.

Ostatniego dnia lipca ubiegłego roku informowaliśmy, o wyjściowych cenach na poziomie 2,50 zł/kg. Wówczas były to stawki z 2021, które powiększono o roczną stopę inflacji. W tym roku jest podobnie. 2,50 zł powiększone o 11% (czerwcowa inflacja rok do roku) to 2,77 zł, czyli średnia wyjściowa cena skupu. Musimy zatem podkreślić, że tegorocznych cen absolutnie nie można nazwać atrakcyjnymi, czy realnie wyższymi od ubiegłorocznych.