Zgodnie z prognozami pogody, dzisiejsze przymrozki wystąpiły na znacznym obszarze kraju. W tym w rejonach intensywnej produkcji sadowniczej. Spadki temperatur chociaż teoretycznie niewielkie, mogły wyrządzić szkody w uprawach sadowniczych.
Nad ranem temperatury o wschodzie słońca spadły poniżej zera w praktycznie w połowie kraju. Mówimy o Podlasiu, Mazurach, Kujawach, Lubelszczyźnie i centralnej części Polski. Najniższe notowane temperatury przy gruncie osiągnęły dziś -6 stopni. Jednak w zdecydowanej części kraju, gdzie wystąpiły przymrozki o wschodzie słońca notowano temperatury na poziomie do -4 do -3 stopni.
Naturalnie największe obawy przed uszkodzeniami mieli plantatorzy truskawek. Wiele odmian jest obecnie w pełni kwitnienia. Charakterystyka uprawy gatunku sprawia, że gatunek ten jest najbardziej narażony właśnie na przygruntowe przymrozki. Wczoraj producenci masowo przykrywali swoje plantacje agrowłókninami. Ci mogli spać spokojnie. Na nie przykrytych plantacjach zapewne notowane będą straty.
Chociaż spadki temperatur nie były aż tak dotkliwe, jak w 2017 czy w 2019 roku, to sadownicy chronili swoje uprawy na wiele sposobów. Spadki temperatury mogły mimo wszystko spowodować lokalne straty w potencjalnych plonach. Będziemy na bieżąco informować, jakie straty zgłaszają plantatorzy.