Pink Lady® to najlepiej rozpoznawalna klubowa odmiana w Europie, ale także wśród polskich sadowników. Jej historia to najlepszy przykład na to, że to nie konkretna odmiana, a marka i stojący za nią marketing są kluczami do sukcesu. Warto wspomnieć, że przez ostatnie lata pod marką Pink Lady® sprzedawana jest już trzecia odmiana.
Produkcja i konsumpcja rosną dzięki aż 742 różnym kampaniom promocyjnym Pink Lady® w ubiegłym roku w Europie. Liczba robi wrażenie nawet, gdy nie wiemy, jakie kwoty stoją za reklamą zakrojoną na tak szeroką skalę. Temat promocji jest coraz częściej poruszany także w Polsce, jako jeden z kluczy do zwiększenia krajowej konsumpcji jabłek.
Całkowita sprzedaż marek Pink Lady® i PinKids® w Europie w 2022 roku wyniosła 180 tysięcy ton, co oznacza niewielki wzrost w porównaniu z poprzednim sezonem. Nie wszystkie wyprodukowane jabłka spełniają parametry marki, w związku z tym całkowita produkcja jest nieco większa. Natomiast w nadchodzącym sezonie szacuje się ją na 225 tysięcy ton.
źródło: www.fruitnet.com/
No i? Przeciez wiadomo co jest w handlu najważniejsze. Tytuł jskis dziwny? Co autor miał na myśli? Że za byle jabłko można osiągnąć tak wiele? Typowe polskie myslenie