Zagrożenie ze strony zarazy ogniowej

Zarazę ogniową wywołuje bakteria Erwinia amylovora. Patogen zimuje w ranach na zdrewniałych organach drzew oraz w pąkach. Jego rezerwuarem są chore drzewa w sadzie, okoliczne zaniedbane sady, a także ok. 200 gatunków dziko rosnących roślin, m. in. głóg, irga, jarzębina.

Aktywność bakterii narasta wiosną, a wzrost temperatury i wilgotności pobudza je do rozmnażania, czego oznaką może być wysięk z ran, w których patogen przezimował. Są przenoszone na znaczne odległości przez owady zapylające, ptaki, szkodniki, wiatr, deszcz. Mogą zostać wprowadzone do sadu wraz z materiałem szkółkarskim. Przenoszą się również na narzędziach podczas wykonywania zabiegów pielęgnacyjnych.

Wrotami infekcji są wszelkie naturalne otwory w organach roślin (aparaty szparkowe, przetchlinki), kwiaty, zranienia (po cięciu lub gradobiciu). Choroba ma charakter systemiczny – bakterie zdolne są przemieszczać się w obrębie rośliny, jednak na ograniczone odległości.

Zaraza ogniowa często występuje w bardzo młodych sadach, dopiero po posadzeniu drzew. Stanowi w nich duże zagrożenie. Wystąpienie choroby wcale nie musi oznaczać, że nabyty materiał szkółkarski był zainfekowany. Przeważnie do porażenia roślin dochodzi w nowo posadzonym sadzie.

Drzewka zaraz po wsadzeniu charakteryzują się małą odpornością na choroby, są bardzo delikatne. Późne sadzenie drzewek sprzyja infekcją tej choroby z powodu późniejszego kwitnienia. To właśnie kwiaty są wrotami infekcji. Dlatego należy pamiętać o niszczeniu kwiatów. Zabiegi takie wykonuje się zwyczajowo mocznikiem, choć daje on objawy fitotoksyczności na liściach. Należy je przeprowadzić kilkukrotnie, sukcesywnie z rozwojem kwiatów.
Opryskiwanie nowo posadzonych drzewek produktami miedziowymi ogranicza porażenie tą chorobą.

Paręnaście lat temu do zwalczania zarazy ogniowej był produkowany preparat ze streptomycyną – antybiotykiem, który można było stosować do zwalczania zarazy ogniowej. Jego produkcja została wycofana przepisami unijnymi z uwagi na ryzyko dla zdrowia konsumentów.

Aktualne zagrożenie ze strony bakterii Erwinia amylovora.zagrozenie ze strony zarazy ogniowej

oprac. Marcin Piesiewicz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here