Arktyczne powietrze wraz z układami wysokiego ciśnienia napływa do Europy środkowej i wschodniej. Efektem tego są przymrozki, z którymi borykają się producenci owoców w Polsce. Modele meteorologiczne prognozują podobny scenariusz dla zachodniej Europy. Koniec miesiąca ma być bardzo mroźny dla zachodu Niemiec, Belgii, Holandii i północnej Francji.
Branżowe portale zarówno belgijskie, jak i holenderskie, ostrzegają sadowników przed spadkami temperatur. Warto zaznaczyć, że w krajach Beneluksu wegetacja, podobnie jak
w południowym Tyrolu, jest kilka dni „do przodu” w porównaniu do naszej. Na minioną noc z 24/25 marca prognozowano w Holandii temperatury od -5 do -6°C na wschodzie kraju. Podawano, że tej nocy zanotuje się w Holandii najniższe temperatury zimy 2019/2020.
I rzeczywiście, tak się stało.
Sadownicy mają nadal obawy co do nadchodzącego ochłodzenia, które pod koniec miesiąca ma dotknąć właśnie Europę Zachodnią. Z powodu niezwykle łagodnej zimy i ciepłego tygodnia pąki na jabłoniach i gruszach bardzo szybko rozwinęły się.
W przypadku tamtejszego klimatu drzewa narażone są na znacznie większy szok termiczny niż w Polsce. Jak mówią doradcy na branżowych portalach, sadownicy będą musieli zapracować, aby ochronić plony.
Fot. Tak wygląda aktualnie Jonagold w środkowej Holandii (źródło: Jos de Wit)
Źródło: agf.nl, severe-weather.eu