Zerowy VAT: Ceny środków ochrony i nawozów nieco niższe

sklep ogrodniczy

W sklepach ze środkami ochrony roślin od wtorku obowiązują ceny bez podatku VAT. Jak kształtują się stawki po obniżkach? Czy warto wybrać się na zakupy?

Rozmawialiśmy z kilkoma właścicielami sklepów ogrodniczych. Ceny od wtorku są nieco niższe. Im dany produkt jest droższy, tym dla sadownika obniżki są bardziej „odczuwalne” w portfelu w ten pozytywny sposób. Dla przykładu Captan 80WDG w największym dostępnym opakowaniu kosztował 61 zł/kg. Dziś cena spadła o 4 zł na kilogramie do poziomu 57 zł. Mnożąc to przez zużyte do ochrony kilogramy, możemy mówić o pewnej oszczędności. Tańsze środki oparte na kaptanie w 25 kilogramowych opakowaniach kosztują po obniżkach 55 – 57 zł za kilogram. Oczywiście, jeśli weźmiemy ogólne wzrosty cen w ostatnich miesiącach, aktualne „oszczędności” są tak naprawdę nieznaczące.

Popularny środek oparty na ditianonie w 5-litrowym opakowaniu kosztował 1180 zł, a dziś kosztuje 1090 zł. Mospilan 20SP (220g) stosowany do walki z miodówką staniał ze 112 do 105 zł. Coragen 200SC (175g) stosowany do ochrony przed owocówką jabłkóweczką kosztuje obecnie 214 zł zamiast 230 zł. Na każdym z popularnych, przykładowych produktów widzimy realne spadki cen.

Ceny (posypowych) nawozów azotowych nieco spadły, natomiast ceny nawozów wieloskładnikowych w detalu znacząco się nie zmieniły. Poza tym detaliści informują o zapowiedziach znaczących wzrostów nawozów i odżywek dolistnych. Zobaczymy co przyniosą najbliższe tygodnie.

Z racji tego, że w handlu środkami ochrony mamy obecnie „martwy okres” to biorąc pod uwagę ostatnie obniżki jesteśmy w dobry momencie, aby dokonać zakupu. Niestety, inflacja robi swoje i detaliści są cały czas informowani o nadchodzących podwyżkach cen ze strony hurtowni. Wynikają one z przede wszystkim z wyższych rachunków za prąd i gaz. Rosnące koszty będą wliczane w ceny sprzedaży, a zapłaci za nie klient końcowy – sadownik.

Właściciele sklepów informują, że tak naprawdę wobec wzrostów cen w skali ostatniego roku oraz wzrostu kosztów prowadzenia biznesu, aktualne obniżki niewiele zmieniają. Zwłaszcza biorąc pod uwagę rosnącą inflację i zapowiedzi podwyżek ze strony producentów i hurtowni. Niewykluczone, że w trakcie sezonu ochrony ceny bez VAT-u osiągną lub przekroczą ceny z początku lutego. Poza tym – zdaniem detalistów – wprowadzanie tak istotnych zmian na pół roku powoduje w biznesie zdecydowanie za dużo niepotrzebnego zamieszania w dokumentach i księgowości. Pamiętajmy, że 1 sierpnia stawka VAT wróci do poziomu z 31 stycznia i z dnia na dzień będziemy świadkami wyraźnych podwyżek cen środków ochrony i nawozów.

1 KOMENTARZ

  1. a mnie się wydaje że dla większości sadowników to nie jest żadna obniżka. Ci co inwestowali w gospodarstwa w większości są płatnkikami vatu więc o jakich kosztach my tu mówimy? właściciel sklepu nie do końca chyba rozumie system podatkowy, może dla nie vat też był kosztem?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here