Znikome ilości krajowych gruszek na rynku

Konferencja premium

Szybki wzrost cen gruszek, jaki notowaliśmy w lutym wynikał z kończących się zapasów Konferencji w krajowych chłodniach. Dziś handel opiera się na imporcie, a jakość tańszych owoców nierzadko pozostawia wiele do życzenia.

W styczniu sadownicy „spieszyli się” ze sprzedażą gruszek, ponieważ w chłodniach ze standardową atmosferą owoce dość szybko dojrzewały. Wówczas podaż wzrosła, a ceny spadły. Kupujący jednak niechętnie podchodzili do zakupu dojrzałych owoców. W związku z tym sadownicy obniżali ceny. W styczniu wysokiej jakości krajową Konferencję można było kupić za 50 – 60 zł za skrzynkę (2,50 – 3,00 zł/kg).

Oferta ze „zwykłych chłodni” skończyła się w styczniu. W lutym popyt nie słabł, a krajowych owoców było na rynku coraz mniej. Ceny za wagę w skrzyni przekroczyły 3,00 zł/kg. W sprzedaży zaczął dominować import z Belgii i Holandii. Chociaż uprawa grusz w Polsce staje się coraz popularniejsza to nadal niewielu producentów przechowuje duże partie owoców do marca.

W związku z tym obecnie znalezienie krajowej Konferencji będzie niezwykle trudne. Potwierdzają to w rozmowie z nami przedsiębiorcy zajmujący się handlem owocami. Zakup większych partii w kraju nie jest obecnie możliwy – komentują. Odebrane owoce najwyższej jakości są wyceniane maksymalnie na 120 zł za skrzynkę (6,00 zł/kg). Niemniej dominują ceny na poziomie 5,00 zł/kg. Przy takich stawkach pojawia się popyt na owoce niższej jakości. Owoce o niskiej jakości oferowane są po 50 – 60 zł za skrzynkę (2,50 – 3,00 zł/kg).

Analizując szacunki zbiorów i dynamikę sprzedaży gruszek możemy zakładać, że obecnie, (na początku marca) zapasy krajowych gruszek zostały praktycznie wyczerpane. GUS ocenił tegoroczne zbiory na 80 tysięcy ton, czyli o 17% więcej niż rok wcześniej. Statystyki WAPA dla Polskich gruszek od początku sezonu prezentują się natomiast następująco, na początek każdego miesiąca:

listopad    – brak danych

grudzień   – 45 000 ton

styczeń    – 37 000 ton

luty         – 18 000 ton

Zgodnie z szacunkami WAPA (za TRSK) w styczniu ubyło z polskich chłodni 19 000 ton gruszek. Mając na uwadze opisane wyżej tempo sprzedaży owoców z chłodni ze standardową atmosferą w styczniu, należy uznać szacunki za trafne. Równocześnie nawet nieco mniejsza sprzedaż w lutym oznacza, że krajowe gruszki zostały już w tym sezonie praktycznie sprzedane. Ostatnie partie oferowane przez sadowników nie mają już żadnego wpływu na rynek. Handel opiera się obecnie na gruszkach importowanych z krajów Beneluksu.

źródło: stat.gov.pl / wapa-association.org

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here